Re: policja zatrzymała rowerzystę na 10-go lutego w Gdyni
1. Jaki był stan nawierzchni na prawej stronie pasa? Bo czasem kierowca wolałby jechać kawałek za rowerzystą, niźliby miał ten kolarz wpaść w dziurę i władować sie pod auto. niby nie wina kierowcy, ale czekać na karetkę trzeba i w sumie czas dojazdu dłuższy. Zdaje się, ż jeszcze kilka fragmentów od przodkowa do kartuz zostało mocno dziurawych. Ale służby dzielnie naprawiają.
2. Czy to może było tuż przed skrzyżowaniem, abo na rondzie? W takich przypadkach, gdy już upewnię się, ze ten za mną wie dobrze, w którą stronę skręcam i nie zamierza mnie wyprzedzić, też jadę środkiem pasa, jak zezwala PORD. Oczywiście nie należy tego robić 200 metrów przed krzyżówką, żeby zebrać ogonek wkurzonych kierowców.
Przez rondo jadę środkiem, żeby któremuś nie przyszło do głowy na rondzie mnie wyprzedzać.
Jak jest wysepka i rozjazd spowalniający, to czasem jadę prosto, bo i tak tam nie wolno wyprzedzać, ale to jest 20 metrów.
Nie wiem, po co miałby jakiś rowerzysta nie jechać 0.2 - 1 m od krawędzi, jeśli asfalt taki sam na całej szerokości.
7
0