Re: polomarket przymorze
To super, że jednak pracujesz. po prostu nie trawię leserów życiowych. Przepraszam, jeśli Cię uraziłem. Inna sprawa, że praca jako tajemniczy klient, która jest z reguły pracą dodatkową koksów nie przynosi (chyba, że nie znam jakiejś nowej firmy, która taką pracę oferuje). Przejedź się do dużego Tesco w Gdańsku (jedynego otwartego w systemie 24/7), a gwarantuję, że wyższej noty niż 3 + w tym obiekcie nie postawisz. Niektórzy stali pracownicy ewidentnie mają na wszystko wy***ane i pracują tam jakby za karę. Ceny podst. produktów żywnościowych wysokie, a promocje tej sieci mało atrakcyjne.Ponadto sala sprzedaży jest b. duża co zmusza do chodzenia. Najgorzej jest pod kasami tradycyjnie w pt. popołudniu czy wieczorem i weekendy, ale i rano w dzień powszedni (do ok. 11-tej wg. relacji mego Ojca) większość kas jest zamknięta przez co zmusza się klienta do stania w kolejce lub nauki obsługi samoobsługowych kas, które co chwila się zacinają (co to za szmelc ??) mimo Pań gotowych do pomocy (tych Pań / młodych dziewczyn z agencji jest zawsze za mało). Do tego czepiająca się o wszystko (wręcz nadgorliwa) ochrona. Podsumowując: nie warto tam już od dawna chodzić, bo starci się tylko niepotrzebnie czas, przepłaci za niektóre art. jak i można zostać posądzonym o kradzież. Lepsza już jest pobliska Biedronka albo Lidl. Uff idę spać i życzę udanej Niedzieli - Dnia Wniebowzięcia NMP.
0
0