dokładnie

Składałam tam CV w połowie sierpnia na stanowisko Pracownik biurowy
/recepcja. Miła młoda panienka kazała mi dołączyć świadectwo ukończenia szkoły podstawowej, choć pokazałam dyplom technika (?).
Była jeszcze praca jako pomoc w przedszkolu, oraz sprzątaczki. Dzień
próby (płatny). Odpowiedzi do dziś nie ma. Chcieli ksero dowodu, co mnie trochę zaniepokoiło, Ale dowiedziałam się z P.Inspekcji Pracy, że jest to dozwolone. Nie wiem co sądzić.

Ja w swoim życiu pracowałam tylko w edukacji, ale xero dowodu czy dyplomu chcieli po podpisaniu umowy, nie przed. Xero dowodu chyba jeśli miałam uczyć w firmie, gdzie wymagano przepustki. Ale pierwsze słyszę, by ktoś chciał świadectwo szkoły podst. jak się jest absolwentem średniej, czy maturę jak się skończyło studia. Takich informacji o niższym szczeblu szkoły się nie pisze w CV, ale są wyjątki, np. szkoła podstawowa/średnia zagraniczna lub szkoła średnia krajowa, ale prestiżowa, np. III LO w Gdyni lub jak ktoś poza studiami skończył technikum i ten fakt może się przydać w nowej pracy. Jak ktoś ma maturę z LO i nic więcej, to nie umieszcza danych o podstawówce i gimnazjum. A absolwent studiów z maturą z LO nie pisze o szkole średniej.

Przynajmniej ja zawsze tak pisałam CV, a czytałam o tym jak to robić w angielskich publikacjach z dziedziny HR oraz ucząc angielskiego też w książkach o tym jak uczyć pisania też było to samo. Przecież polskie standardy takich formalnych dokumentów pochodzą z publikacji zagranicznych. Dział zarządzania - HR to nie wymysł polski, tylko amerykański lub angielski zapewne.

Z dniem próbnym spotkałam się w Niemczech. Ale w przeciwieństwie do większości polskich firm, Niemcy dużo częściej informują odrzuconych kandydatów do pracy, a nawet są firmy, które podczas procesu rekrutacji piszą listy pocztą tradycyjną czy mejle do kandydatów, prosząc o cierpliwość, że rekrutacja jeszcze trwa i będzie trwać. A u nas? Szkoda gadać.....

Masz rację, że coś tu nie gra. Świadectwa szk. podst. nie dołączyłam, grzecznie zwróciłam uwagę panience, że jest to niepotrzebne. Co za kompetencja !! i " to to" siedzi w biurze. A brak odpowiedzi to u nas normalne. Tam swoje dane składało setki pań. Jestem ciekawa co robią
z naszymi danymi. Może to sprawa dla policji ?