poradnia k położne
Może i ta położna p.Ewa jest wykształcona. Jeśli chodzi o to, że jest zawsze uśmiechnięta to zgadzam się- jest,ale wówczas kiedy się z kogoś śmieje. A jeśli chodzi o jej profesjonalizm to chyba z tym jest marnie.Po porodzie zgłosiłam się do przychodni na zdjęcie szwów. B.miłe panie z rejestracji odesłały mnie do Por.k. Trafiłam na p.Ewę.I cóż w bardzo profesjonalny sposób odmówiła mi ich zdjęcia. Dodam że w tym czasie nie było nikogo. Pomyślałam że może ma jakieś inne pilne zajęcie służbowe. Owszem po 5 minutach opuściła swój gabinet i udała się w "obchód po przychodni".Czekając na męża, który miał mnie odebrać w przeciągu 20 minut pojawiała się co jakiś czas z inną koleżanką i oczywiście zawsze z uśmiechem na twarzy. PROFESJONALIZM w 100%.Ciekawe w jakiej szkole uczą takiej życzliwości. Muszę jednak przyznać że ma jedną pozytywną cechę. Nigdy nie trzeba jej długo szukać. Kiedy się śmieje słychać ją w całej przychodni . Łatwo do niej trafić po śmiechu. Jeśli chodzi o p.Izę b.miła i uprzejma. Tego samego dnia zgłosiłam się do niej i miałam szwy zdjęte bez problemu. Była również u mojego dziecka na wizycie. Owszem powiedziała mi to samo co położne w szpitalu, ale tak z czystej ciekawości to co można jeszcze więcej powiedzieć. Kiedyś mając problemy z piersiami zadzwoniłam do niej. Kończyła już pracę,ale kiedy ją poprosiłam żeby mi pomogła bo bardzo źle się czuję przyjechała po pracy. Z tego co wiem od koleżanek to taka jest zawsze w stosunku do wszystkich.Jeśli ktoś ma problem potrafi poświęcić swój prywatny czas. A p. Ewa nawet w czasie pracy nie ma czasu na swoje obowiązki.