Otrzymałam od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie do ortopedy, ponieważ zrobiła mi się narośl na dużym palcu stopy, która uniemożliwia mi założenie innych butów niż japonki i typu emu ( problem zauważyłam już zimą).
Doktor Jerzy Pawłowski, stwierdził, że faktycznie jest to narośl pod skórą i to nie jest jego sprawa, bo oni tu są chirurgami-ortopedami, a ja po prostu noszę niewłaściwe buty, po czym pokazał mi swoje buty typu crocs stwierdzając, że takie mam nosić. Nadmienię, że na codzień w pracy noszę buty sportowe i pomimo tego guzek rośnie i boli. Wizyta trwała 5 minut, lekarz nie dotknął mojej stopy, nie zlecił żadnych badań. Boję się, że za chwilę jesienią nie będę mogła założyć pełnego obuwia. W momencie, kiedy poprosiłam doktora wprost o pomoc, po prostu mnie zbył odhaczył wizytę i tak mnie zostawił. Jeśli lekarz pierwszego kontaktu uznał, że powinien mi pomóc specjalista, to jakoś tej pomocy nie uzyskałam. Będę musiała po długim czasie oczekiwania na wizytę szukać pomocy prywatnie. Naprawdę szkoda pieniędzy, które płacimy na składki ZUS, bo pomocy medycznej i tak na koniec trzeba szukać prywatnie. Nowy i ładny budynek przychodni to jeszcze nie wszystko.