Krótko mówiąc: nie polecam.
Pierwsze wrażenie: okropny zapach w powietrzu, od razu zacząłem się dusić. Nie wiem czy to jakaś ostra przyprawa... Ciężko było się do tego przyzwyczaić. Inni ludzie też kaszleli.
Bardzo słaba wentylacja, dodatkowo sala dla palących nie była zamknięta (drzwi były otwarte).
Wystrój lokalu- tandeta. Zdjęcia klientów na suficie? co to ma być... Żyrandole z butelek po desperadosie? I ten moment gdy gaśnie światło i wbiega zorro... mnie to nie bawi... wcale a wcale.
Jedzenie: tu mogę powiedzieć bardzo dużo. Moje tortille były suche, na pewno nie ważyły tyle ile miały ważyć wg menu (no chyba że razem z talerzem). Mięso było gumowate i twarde. Jakby rozmrożone w mikrofalówce i od razu podane. Druga potrawa- polędwica zapiekana, z boczkiem i serem. Słona jakby wpadła tam solniczka. Nie czuć było w ogóle smaku.
Na prawdę nie polecam. Jedyny plus to podanie na kartce imienia kelnerki i numeru zamówienia.
Żadnego "przepraszam" po tym jak powiedziałem, że jedzenie nie smakowało.
Zakupy grupowe mają rozreklamować lokal, w tym wypadku zadziałało to w drugą stronę.