Re: pozbyłam się złudzeń
~odważanieprzedsiebie
(13 lat temu)
"na początek proponuję szukanie pracy nie tu ale w poważnych miejscach. nie spotkałam się na profesjonalnych portalach (gdzie za ogłoszenie trzeba zapłacić 500zl) z źle określonymi nazwami stanowisk itp"
"Twórc(zni)o"
Powyższe świadczy albo o tym, że pracujesz (i bardzo dobrze!)
i od wielkiego dzowna zaglądasz, z ciekawości, na oferty pracy
czyli co słuchać na rynku,
albo patrzymy na inne oferty.., bo źle lub "ciekawie" nazwanych
stanowisk, jest więcej, niż - jak widzę po wpisie - Ci się wydaje..,
włącznie z portalami branżowymi, gdzie się płaci cieżką kasę
za ogłoszenia.
Bo co to za koszt dla szefa (zakładając nawet!, że płaci z własnej kieszeni, co jest mało prawdopodobne),nawet 1000zł,jak zarabia
On i przedsiębiorstwo -naście razy tyle.. w ciagu m-ca.
"bez ściśle określonego celu nie da się do niego dojść.
z celem realnym i ściśle określonym z reguły nawet
w takim kraju jak nasz, nie ma problemu."
****
"niektórzy z nas odpowiedzą, przecież wiem,
co chcę robić i kim chcę być.
ale czy na pewno chcesz być tym pracownikiem administracji biurowej lub księgowym ?"
Zgoda, tylko jak mają, np. Tobie, jako potencjalnemu
Pracowawcy odpowiedzieć, np. na rozmowie,
skoro nie pracowali, nie mają doświadczenia w tym temacie..,
na tym stanowisku.. ?!
Bo np. znajomość oprogramowania wspierającego dział adminu
i/lub rachunkowści: Excel, Symfonia, to trochę mało..
Na pewno wielu z uczestników tego wątku, i nie tylko,
ma za sobą większe lub mniejsze doświadczenia zawodowe.
Tylko, i tu narażę się wielu, co z tego.
Mamy wizję swojego stanowiska, np. "ABCDEF"
Ale na rynku pojawią się oferty np. "ACBDEF", "ABCFDE".
Niby nic.., tylko zmiana kilku liter, ale te litery, to "jedno" więcej
lub "jedno" mniej z.. "wymagań" , "oczekiwań" czy :)
"ofert(y) ze str. pracodawcy" lub, jak Kto woli
"jedna mniej lub więcej tzw."kropeczka nad i" "
Pozorna błahostka, której jednak nie jesteśmy, i nie będziemy
w stanie spełnić.., choćbyśmy stanęli na głowie..
Czy w takiej sytacji, mam czekać aż się pojawi ta,
która idealnie pokrywa sie z naszym celem.. ?
Czy obie strony powinny podejść elastycznie, i dać sobie
okres próby / sprawdzenia.
Bo nierzadko jest tak, że - i tu powrót to początku wpisu,
potencjalny pracodawca źle! nazywa ofertę.., na której
Pan(i) Kowalska może się czuć znakomicie !
A, co za tym idzie, rozwiąć się i mieć z tego korzyści
w szerokim zakresie pojęciowym.
"praca powinna być pasją, tylko wtedy będzie się nas trzymała.
może to brzmi trochę idealistycznie, ale ma to głęboki, uzasadniony
i sprawdzony sens."
Byłoby miodnie,co więcej,życzę wszystkim takich ofert - rodzynków,
ale gospodarka wolnorynkowa "zmusza" nierzadko, do troszkę innych zachowań.
Z poważniem.
1
0