praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Pracowałam w Warsie pół roku, spałam na materacu na podłodze, myłam się w misce za barem lub w kiblu, suszyłam rzeczy na stolikach, czasami nie było ogrzewania i spałam w butach zimowych i kurtce puchowej a budziłam się przy 0stopniach itd. pracujesz w Warsie = mieszkasz w wagonie, nawet we 4osoby. Ciągniesz wózek ważący do 140kg, mięśnie wysiadają, wstajesz o 4.50, pracujesz 2 tygodnie na 2 tygodnie. Jeśli ktoś zachoruje to robisz za 2 osoby i nie masz większej pensji. Zarabiasz 1600zl miesięcznie. Musisz s**** do klientów miłością i podlizywać się bo inaczej jets skarga i panika bo to mógł być Tajny Klient. Raz dostałam skargę że nie uśmiechałam się przy zbieraniu śmieci od klientów. I od razu opierdol. Praca jest jaka jest, szkoła życia.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Wyzysk po polsku ukazany jak w soczewce. W tym kraju wszędzie może poza urzędami i dużymi firmami zwłaszcza z zachodnim kapitałem jest taki bajzel. Kwadratura koła się tworzy, ludzie muszą gdzieś pracować to kończy się coraz gorszymi stawkami, umowami i wszytko zmienia się na gorsze zamiast odwrotnie.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Witam Cie Gabi!

Pracowalas u Pana P. Kazmierczaka?!
Niestety, wszystko co piszesz jest prawda.
Wyzysk, ciagla presja psychiczna, : że bedzie kontrola, że wpierwszej klient nie tak obsluzony... Pozdrawiam.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Masakra, moja koleżanka pracowała w Warsie jakieś 8 lat temu i wyciągała ok 3tys na rękę a nocowała w hotelu robotniczym... co z tym krajem się dzieje :/
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w warsie, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Pamiętam jeszcze czasy gdzie pkp było państwowe i praca w warsie była dobrze płatna, gdzie szanowalo się pracownika. Wszystko się zmieniło gdy powstały spółki :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

A jaka umowa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Umowa zlecenie. Na nic wiecej nie mozna liczyc :/
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

wszystko co pisze Gabi to prawda. A uwierzcie że teraz jest jeszcze gorzej, na początku robiły 4 osoby (menager/ka, kucharz i dwie wózkowe) a teraz?? menager jest kucharzem i jedna wózkowa!! TRAGEDIA... nie za te pieniądze! Ja tam tylko zdrowie straciłam;/ PS. Ale umowę dają O PRACĘ...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Polak potrafi za 3 osoby na raz, a jak nie to wymiemiany sklad od wagonu Warsa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Umowa zlecenie? To trzeba po prostu wymusić na zleceniodawcy egzekwowanie zapisów w umowie. Ciekawe co jest zapisane jako owo "zlecenie" w takim razie? Można wnieść o ustalenie stosunku pracy, inteligentnie się za to zabrać, a skończy się cwaniakowanie, a jak nie to.... na umowie zlecenie nie masz kierownictwa i sam ustalasz czas, w którym wykonujesz zlecenie. Zleceniodawce, który myśli, że zleceniobiorca nie zna swoich praw, można łatwo wyprowadzić z błędu.
Pozdro 14w.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Niestety B. bardzo się mylisz w POLANDZIE to się oszustów po tyłku całuje a ciężko pracujących ludzi na bruk wywala, tutaj sąd pracy nic nie zdziała ani żaden organ nie zmusi do podpisania umowy - wywalą na zbity p i tyle
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

PIP nie zajmuje się umowami cywilnymi. Należy samemu wnieść sprawę i być uzbrojonym w odpowiednie dowody. Wygrasz = tak jakbyś od początku pracował na umowie o pracę. "Biedny" pracodawca będzie musiał szybko wypłacić Ci pieniążki, które oszczędził poprzez zatrudnianie na śmieciówce.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Do "B". .... Należy samemu wnieść sprawę i być uzbrojonym w odpowiednie dowody..... , oraz czas i masę cierpliwości. Czy kiedy kolwiek zakładałeś sprawę cywilną w polskim sądzie. Człowieku obudź się. Sprawy cywilne ciągną się latami. A za kilka lat okaże sie że obecny ajent jest na emeryturze, lub rencie i nie ma od kogo ściągnąć długu! A nerwy, a czas, a stracone zdrowie?
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Najlepiej odpuszczać bo przecież nic się nie da zrobić. Na takim podejściu bazują oszuści. Sprawy ciągną się latami ale tylko te skomplikowane tu jak masz odpowiednie dowody wygrać jest łatwo. Jakby jeden z drugim cwaniak zapłacił nawet po 2-3 latach to reszta by się zastanowiła czy warto kręcić. Składki zus, odsetki + jakieś kary i mogłaby się zebrać całkiem niezła sumka. Co do ściągalności to komornicy emerytów wręcz uwielbiają.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: praca w WARSIE, szczegóły z zycia mieszkańca pociągu

Jestem zainteresowany pracą w warsie. kontakt do mnie : adam.gdaansk@gmail.com
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Inne tematy z forum

Praca w domu, chałupnictwo (6 odpowiedzi)

Czy istnieje pewna sprawdzona wyplacalna firma która oferuje prace w domu przy komputerze bądz...

gdzie szukać pracy? (135 odpowiedzi)

Hej, przeprowadzam się w lutym do Gdańska, podpowiedzcie gdzie szukać pracy, w sensie ogłoszeń o...

gdzie ta praca (9 odpowiedzi)

Jakaś masakra z ta praca szukam juz od miesiaca intensywnie pracy rozsyłam cv.sledze portale zero...