po jakim czasie się do was odzywają pracodawcy?

od 10 min po wysłaniu cv do 2 miesiecy

Po 10 minutach! niezła cefłaka !

Obecnie - wcale, wysyłam cv i lm jak głupia i ciiiiisza jak po śmierci organisty :/

A kiedyś - to różnie, czasem odzywali sie następnego dnia, a rekord to chyba 3 miesiące ;)

warto zamówwic sobie cv i list motywacyjny. jak maiałam swój nudny szablon to jeden telefon na miesiac, był kupon chyba na mydealu , skorzystałam i odzew był duzy prawie 20 rozmów ze 140 wysłanych cv

Aga M gdzie zamawiałaś??
Bo ja stwierdziłam że chyba nie mam dobrego lm :/ nigdy mi się nie podobało a niestety zdecydowana większość chce cv i lm :/ jak wysyłam samo cv to dzwonią do mnie, a jak z lm... porażka :/

Ja pisałam cv i lm pod okiem doradcy zawodowego.. niby wszystko ok, ale i tak niewiele mi to pomogło.. czasem mam wrażenie, że moje dokumenty są aż za bardzo profesjonalne..

Koleżanka dostała ostatnio pracę, podesłała mi swoje cv, bo chciałam zobaczyć, jak wygląda taki "zwycięski" życiorys.. i co? Porażka, wszystko napisane jednym ciągiem, żadnej "formy", mało czytelne.. a pracę zdobyła bez znajomości.. ja juz sama nie wiem :/

nie ma reguły ja czasami bywam na rozmowach kwalifikacyjnych i gadam z ludźmi którzy są prości jak budowa cepa i nie rozumieją słownictwa którym się posługuję- żanada! ja zaniżam swoje kompetencje od dawna bo inaczej żyłabym z zasiłku a póki co od jednej beznadziejnej pracy do drugiej i jakoś się kręci :/ ważne że praca jest ale caly czas szukam czegoś lepszego- nie jest łatwo, nie łamcie się ogólnie sytuacja jest do du... a osoby zajmujące się rekrutacją to w większości przypadkach niekompetentne snoby którym słoma z butów wyłazi i nie przeczytali od studiów żadnej książki- samo życie

ja kiedyś aplikowałam na politechnikę do sekretariatu kanclerza, zaprosili mnie na rozmowę po prawie 2 miesiącach, jak zadzwonili to w pierwszej chwili nie pamiętałam w ogóle że tam wysyłałam CV, wiadomo jak to jest jak się wysyła po kilka/kilkanaście w tygodniu, na rozmowie pani kanclerz mi powiedziała że to normalne, że rekrutacja może trwać nawet pół roku, a ja jej na to: "Ciekawe z czego człowiek ma w tym czasie żyć?"
oczywiście pracy nie dostałam, ale w sumie to mi nie zależało tak bardzo, bo miałam już wstępnie coś innego i pracuję tu do dziś :)

Aga sprawdz maila:)

Brawo z takim podejściem na rozmowach kwalifikacyjnych nie wróżę dużych sukcesów.

Aga sloneczk oczywiscie

a politechnika bywa rozna ja zlozylam podanie w ostatnio dzien, na nastepny dzien pani oddzwonila podziekowac, a w drugim sekretariacie juz 2 miechy i nic,a prace juz mam gdzie indziej. to jest tez szacunek do aplikanta. wystarczy wysalc maila do wszytskic, ze np rekrutacja do 20 esgo i jesli sie nie odezwa to dziekuja. proste, darmowe i wzbudza szacunek do firmy, a nie "zadzwonimy", oczywiscie nie dzwonia, wtedy ja zwykle dzwonilam zapytac.