Dziewczyny proszę o poradę jak mam sobie radzić z "wredną" rodziną męża głównie chodzi mi o jego siostrunie bo nie potrafię mimo wielu złych zachowań z ich strony olać ich totalnie...najgorsze jest to że rujnują nam małżeństwo

a gadalas juz z nia tak w 4 oczy o co jej chodzi? co twoj maz na to mowi?

za duzo nerwów mnie to kosztuje..nigdy nie stanął w mojej obronie. teraz jest na takim etapie ze nie mowi jej cześć jak "wywineła kolejny numer" ale nic nie powie jej co o niej myśli. Wiec czuję się ze nawet źalu do niej nie ma...ech szkoda gadać a ja nerwy zżeram

moze uzyj jej broni:)i wkuzaj ja tak jak ona ciebie.:)
pogadaj z mezem jak ci z tym wszystkim jest, co on o tym mysli, i jak to rozwiazecie.

;) dzięki....może i mój mąż w końcu kiedyś to zrozumie

tylko zeby nie bylo za puzno jak to zrozumie..... lepiej przeprowadz z nim szczera rozmowe

Nie czekaj na reakcję swojego męża, bo może nie nadejść... W końcu to jego siostra i nie każ mu wybierać między jedną, a drugą kobietą jego życia, bo sytuacja będzie się ciągneła do nieskończoności... Z własnego doswiadczenia mogę Ci tylko poradzić, szczerą i długą rozmowę z Twoją szwagierką, tak abyście mogły wszystko z siebie wyrzucić, całe żale i pretensje!

A ja uwazam ze powinnas porozmawiac z mezem.i Nie musisz od razu atakowac, mozesz przeciez potraktowac temat delikatnie. Jednak on zna siostre na pewno o wiele lepiej niz Ty i powinnien byc w stanie cos doradzic.

Póki mąż właściwie nie zareaguje, twoje starania pójdą na marne. Radzę więc zmobilizować męża, aby w końcu coś zrobił. I nie koniecznie musi to polegać na wybieraniu między siostrami a żoną.

tez mam taki problem...tylko moj maz jest po stronie siostry zawsze i broni wlasnie ja...masakra.nie moge na nia zlego slowa powiedziec...ona uwaza sie za kogos lepszego ode mnie...nie wiem jak przezyje swieta z tym czyms wazacym 80 kg przy wzroscie 158

Nadejdzie taki dzień, że stanie po Twojej Aniu stronie. mam nadzieję.
Mój nie utrzymuje już kontaktów z siostrą bo przegieła na maxa i sam w końcu przekonał się jaką jest osoba.
Nie wiem co będzie dalej bo to jednak jego rodzina ale wiem jedno że jest nam lepiej w małżeństwie:)

"...z tym czyms ..."
ojojoj, z takim podejściem do ludzi chyba nie ma mowy o dobrych relacjach...

dokladnie...to,ze ktos wazy wiecej niz Ty, wcale nie musi oznaczac konca swiata...dla mnie troszke dalas poznac siebie...wiec moze mąż ma racje...

Co na to wszystko Twój mąż? Czy też uważa zachowania swojej siostry za wredne czy może twierdzi że przesadzasz?

Tutaj dużo zalezy od tego jak Twój mąż bedzie reagował. Myśle, że skoro ona Cie nie lubi nie weźmie sobie do serca tego co jej powiesz, takie wyrzucanie zalów i pretensji może przynieść odwrotny skutek od zamierzonego. Myślę że Twój mąż powinien porozmawiać z siostrą w cztery oczy. Powiedzieć, że jej zachowanie JEMU nie odpowiada i się nie podoba (niech nie mówi, że to przez Ciebie, ze to Ty kazałaś jemu z siostrą porozmawiać i że to TY masz problem).