Wczoraj w godzinach popołudniowych na Irysowej zaginął szary kotek, jest bardzo przyjazny, ale wystraszony. Na jego teren wtargnął inny kot - rudzielec ( terrorysta osiedla) i zaatakował. Prośba serdeczna, o zwrócenie uwagi, może sie gdzieś błąka..... gdyby ktokolwiek miał informację, Kotek jest czysty i zadbany, ma chipa, w domu smutek i płacz.

warto późnym wieczorem i nad ranem /kiedy jest cicho/ wyjść i nawoływać kotka. może się schował gdzies w krzakach czy innym osłoniętym miejscu. Trzymam kciuki za szybkie odnalezienie przyjaciela

Mi mój też uciekł jakiś czas temu ale sam wrócił po dobie. Może Twój też się gdzieś szlaja i trafi do domu? Nawoływanie nie zaszkodzi na pewno. Trzymam kciuki!

Ja też trzymam kciuki za odnalezienie natomiast nie wiem gdzie on jest

Terorysta osiedla to cały czarny kocór prawdopodobnie z wielorodzinnego domu z rogu ul. Jaśminowy stok. Apel do właścicieli żeby go wykastrowali, bo znaczy elewacje budynków w okolicy