Re: prywatna
I z ciekawosci bylam w tym zlobku. Panie mile, zlobek jak zlobek. Gotuje codziennie w domu, wiec dla dziecka mam nie ugotowac? Posilki przynosza rodzice, ale pieluszki i chusteczki sa w cenie. Na 1 pania przypada 5 dzieci. I dlugo maja otwarte, do 18.00 chyba. Ogolnie dobre wrazenie.
Jedzonko podgrzewaja przed podaniem w mikrofali lub jak rodzice wola w goracej wodzie. Trafilam akurat na karmienie i wydaje mi sie, ze to lepsze niz dostarczane jedzonko w plastiku o tej samej porze dla wszystkich dzieci. To jest dopiero absurd!
Zwroccie uwage na to szukajac miejsca dla swojego maluszka.
Ja mam w domu babcie jeszcze 4 miesiace. Pozniej sama musze oddac Hanie. Jestem na etapie pilotow po zlobkach. Potrzebuje oddac dzidzie od 6.30 i fakt, jak na lekarstwo takich miejsc
0
0