W sobotę w godzinach wieczornych jedna ze szkółek jazdy konnej zrobiła przechadzkę przez Bojano.
Swój szlak zaznaczyła KOŃSKIM ŁAJNEM na naszych pięknych chodnikach.
Jako mieszkaniec korzystający z tych udogodnień (chodnik)
proszę właścicieli kochających konie o posprzątanie po nich.

wczoraj w niedziele jakas Pani z Panem takze jechała konno i to samo!!!!!

Wieś Ci nie pasuje to do miasta!,

Soory a taki mamy klimat!,

Panie, nie ma reklamówek na takie stolec...



Już gdzieś to słyszałem.

Też mnie to wkurza i denerwuje, bo państwo koniarze niczym nie różnią się od tych co wyrzucają worki ze śmieciami do lasu. Jak zwrócisz im uwagę to będą nagminnie s****i ci pod płotem, aż zapomną...

Taki brak odpowiedzialności za zwierzęta! Wstyd koniarze!

jak widzicie że koń sr* na chodnik dajcie ostro po klaksonie może jeździec wpadnie w odchody i zabierze je ze sobą oklejony

Uderz w stół a nożyce się odezwą, z tonu wypowiedzi można wysnuć wniosek, że pan "normalny" należy do stowarzyszenia sztybletów i czapsów....

Proszę mi tylko wyjaśnic jaka korzyść dla środowiska wynika z łajna końskiego zostawionego na chodniku? Wyrosną tam storczyki?

W przestrzeni zurbanizowanej, tak jak po piesku, tak i po koniku właściciel powinien posprzątać.
W lesie i na łąkach możecie sadzić do woli. Jak podczas spaceru w takim imiejscu wdepnę, nie będę miał żalu.

To po co Ci kibelek w domu? Zrób sobie stolec na trawnik, same korzyści dla środowiska.

Podaj normalny adres to będziemy tobie robili pod domem będziesz miał korzyści z odchodów. Pampersy w Wiedniu konie ciągnące dorożki mają chyba tylko dlatego że to inny świat, nienormalny. jesteś światowcem z METROPOLII pachnący końskim łajnem. Zresztą niczym innym nie jesteś

Cos Ty bral

Przepraszam mialo byc do normalny wyzej

Nie wiem co to znaczy przestraszyć konia klaksonem ale jak, zobaczę s****ącego na chodniku a cymbał jadący na nim nie sprzątnie to sprawdzę. Nie mam zamiaru wnosić na swoją posesję goowna,

To nie brak odpowiedzialności, to "paniska" w ich mniemaniu. A tak naprawdę słoma z butów wychodzi. Ciekawe, co ostatnio czytali i czy w ogóle w życiu coś przeczytali.
Zebrać odchody na szufellke i pod domek "państwa'

Widziałam to pozostawione dzieło nieodpowiedzialnych jeźdźców.

Sama jeżdżę konno, nigdy jednak nie wjechałabym na kostkę brukową będąca chodnikiem dla pieszych bądź drogą dla rowerów)!
Jeśli chcecie się POKAZAĆ, to jedźcie ulicą :) Chyba, że macie niewyszkolone konie lub sami nie macie odpowiednich umiejętności.
W Bojanie jest tyle pięknych tras, skoszone pola, ugory, lasy. Tam można zap....ać ile pary w końskich mięśniach.
Wy musicie się lansować w centrum. Trochę pokory Panie i Panowie.

A miałem ochotę zrobić zdjęcia tych przepisowo jeżdżących po drodze dla rowerów jeźdźców i trochę ich obsmarować na jakimś portalu lub forum. Nie chcąc jednak wrzucać wszystkich "miłośników jazdy konnej" do jednego wora - bo nie wiem skąd oni są, zrezygnowałem.

Problem końskich pozostałości został zgłoszony do władz gminnych.
Zobaczymy jak sprawa się potoczy.(wybory tuż tuż)

Zglosic na policje. Policja zawiadamia firme czyszczaca. Ta wystawia rachunek na gruba sumke i przesyla milosnikom jazdy konnej. Gwarantowane jest ze tego numeru juz nie powtorza. Tak to sie wlasnie odbywa w cywilizowanym swiecie.
ENDE

Widać chyba osoby na stołkach potrafią tylko w nie pierdzi....
żeby nie poradzić sobie z taką błachostką jak posprzątanie chodnika z odchodów końskich.
Jak niema winnych to osoba odpowiedzialna w miejscowości powinna zachować się jak GOSPODARZ .

A kto to wg ciebie jest "osoba odpowiedzialna"?

Osoba odpowiedzialna czyli sołtys ,on jest gospodarzem wioski.

gospodarzem byl Marys św.ale juz nie zyje
swiec panie nad jego dusza i daj nam godnego nastepce gospodarza. bojan

jo zgłoś na policje, koń by się uśmiał, gdzie policja w tym kraju?
czy ty byleś w cywilizowanym kraju? co za trolle robią wpisy

Cooooo......policja ma szukac konia ktory zrobil kupe ? Kuzwa chcial to zrobil i tyle. Mam wrazenie ze pisanie o tych kupach wyraznie was podnieca,ale nastepnym razem zabawcie sie w psa tropiacego i po sladach do CELU czyli do konskiego zadu dojdziecie,i wymierzcie mu odpowiednia kare,taka zeby popamietal na zawsze a na koniec doprowadzic na komisariat zeby nie myslal ze mu sie upieklo.Apropo na konskiej kupie fajnie warzywka rosna,jak znow takie kupy zlokalizujecie to dajcie znac to chetnie pod oslona nocy je pozbieram i problem zniknie.

Pogromca koni. Częściowo rozumiem twój tok myślenia jednak gdyby nawaliły Tobie na chodnik przy bramie, furtce inaczej z pewnością byś pisała, hę?

A dlaczego pod osłoną nocy skoro końskie kupy to taka fajna rzecz?
I Ty chyba nie rozumiesz jednej podstawowej kwestii: jak w mieście rzucisz peta na chodnik dostaniesz mandat min 50 zł, a jak chodnik we wsi to nawet kupę można zwalić?
Cóż za dulszczyzna.