przyjazna szkoła
Szkoła nie jest tzw. molochem, w budynku mieści się wyłącznie podstawówka co wpływa korzystnie na bezpieczeństwo. Jeśli chodzi o poziom nauczania to mam porównanie na bieżąco z trzema gdyńskimi podstawówkami i 33-ciej nie mam nic do zarzucenia.Działa około 10 kół zainteresowań. Szkoła jest bardzo czysta. Korytarze nie należą do najnowocześniejszych, ale klasy są przytulnie i estetycznie zagospodarowane (szczególnie te dla klas I-III). Dyrekcja na 5, dotychczas poznane grono pedagogiczne również.
Warto zaznaczyć, że nie ma tam wyścigu małych szczurów tylko zdrowe podejście do nauki.
Wszawica jest ostatnio zjawiskiem częstym w wielu polskich szkołach (świadczą o tym choćby telewizyjne reklamy środków na jej zwalczanie). W ciągu 3 lat słyszałam o jednym przypadku w klasie, sprawa została natychmiast poruszona na zebraniu rodziców, szybko rozwiazana i więcej nie wróciła. To kwestia komunikacji, która zależy w dużej mierze od RODZICÓW a nie szkoły.
Warto zaznaczyć, że nie ma tam wyścigu małych szczurów tylko zdrowe podejście do nauki.
Wszawica jest ostatnio zjawiskiem częstym w wielu polskich szkołach (świadczą o tym choćby telewizyjne reklamy środków na jej zwalczanie). W ciągu 3 lat słyszałam o jednym przypadku w klasie, sprawa została natychmiast poruszona na zebraniu rodziców, szybko rozwiazana i więcej nie wróciła. To kwestia komunikacji, która zależy w dużej mierze od RODZICÓW a nie szkoły.