Psycholog dziecięcy - zaburzenia odżywiania.

Poszukuje psychologa dziecięcego,znającego się na zaburzeniach odżywiania. Mam 5 latka,który bardzo wybiórczo je i juz nie daję rady :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Podczepiam się może i nam by pomogło! Głównie panie w przedszkolu zawaliły zmuszając młodego do jedzenia i catering.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Jako psycholog niebwycoagajacy kasy napisze ze żaden psycholog wam nie pomoże. Wybiorcze jedzenie to nie jest zaburzenie odżywiania.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Napisz jeszcze co lubi jeść?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Wybiórczo to je co trzeci 5 latek z moim na czele ,ale ja nie zamierzam z tego powodu iść do psychologa .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Wybiórcze jedzenie to jeśli je 2-3 produkty max i nic więcej. Psycholog behawiorysta powinien pomóc przy takim problemie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Dokładnie nic z tym nie zrobisz,ja mam 6-latka i też wymyśla z jedzeniem,tego nie,tamtego,opuścił się bardzo z warzywami jak i owocamii też ma swoje ulubione produkty,potrawy i co zrobię?

A jak Ci przybiera,ile rocznie i czy ma nidowagę,nie wiem brak energii,choruje?Bo jeśli nie to nie masz się czym martwić,piszę z własnego doświadczenia,cały czas to przechodzę i wiem jakie to męczące,ale żeby z tego powodu do psychologa iśc to nie przyszłoby mi nawet do głowy,ja chodziłam ale a innych bardziej wychowawczych.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Pomyślałam o psychologu, bo dziś mi ręce opadły - nie zjadł w przedszkolu śniadania, bo szynka leżała na tym samym talerzu co ogórek. Nie zjadł też obiadu, bo w pierogach z mięsem zobaczył kawałki cebuli. I tak od 8 do 16 nic nie zjadł. O 16 dostał podwieczorek - ale oczywiście nie przedszkolny (jogurt z owocami) tylko przyniesione z domu płatki kukurydziane.

Młodszy syn też nie wszystko zje, ale da się go przekonać do nowych potraw zachęcając, pokazując, że się je samemu, zawsze choć spróbuje - czasem powie ble, a czasem mu posmakuje :-) i to wg mnie jest ok, nie mam z tym problemu, nie musi lubić wszystkiego.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Przede wszystkim nie zje ŻADNYCH owoców i warzyw. Nie zje też niczego co leżało na talerzu na którym jest jakieś warzywo (nawet jak potrawy się nie dotykają). Nie jest to jego widzimisie, bo obiecywałam góry złota (największe lego jakie znajdzie w sklepie), jak zje jakiś owoc / warzywo i niestety nie dał rady :( płakał i jak coś zbliżało się do jego ust to miał już odruch wymiotny. Próbowałam z kawałkami owoców zanurzonych w czekoladzie, cukrze pudrze. To samo...

Dodam, że zje wiele zup warzywnych gładko zmiksowanych (ale już makaron, czy mięso może w nich pływać), zjada też musy owocowe (bez grudek jakichkolwiek), placki z jabłkami (startymi na tarce). Wypija soki, ale kompotu już nie tknie.

Diagnoza SI praktycznie nic nie wykazała w tym obszarze, więc raczej nie jest to nadwrażliwość na określone konsystencje, a chyba jakaś blokada.

jeżeli psycholog nie pomoze, to kto? :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Brzydzi sie poprostu chłopak. I tak dużo je. Metoda działa w takiej sytuacji jest regularne podawanie surowych warzyw i owoców. Musi sie przełamać w końcu. Odruch wymiotny tez sobie wywołuje. Ja w przypadku mojego dziecka zadzialalam metoda na Kononowicza. (moja córka nie jadła tez prawie nic obiadowego) jak nie spróbujesz to nie będzie czekolady, bajek. Nic nie będzie.ryczala i probowala wyeolujac odruch wymiotny. Po miesiącu zmuszania do probowania okazalo sie ze lubi prawie wszystkie zupy. Podkreślam tylko ze zmuszalam do probowania a nie jedzenia. Teraz zjada prawie wszystko i sama chce próbować.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

U nas tak samo a corka ma 9 lat poza 2 -3 zupami,kotletami I suchym makaronem I ryzem ciezko cos wmusic z owocow jablka a z wazyw ogorek,kukurydza I groszek
Wyniki ma dobre,zmusic sie nie da wiec gotuje to co zje
No I oczywiscie jogurt to tylko bez owocow
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Moje pierogów też nie ruszy ale ma to chyba po rodzicach bo za pierogami nie przepadamy.Ogórek i pomidor zapomnij ,nigdy nie ruszyła i ruszyć nie chce .Je dwa owoce i trzy warzywa na krzyż ,ja nie widzę w tym nic dziwnego taki jej urok,z roku na rok jest coraz lepiej przybywa po jednym warzywie to już coś.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

A suchy ryż i makaron są hitem i się nie zanosi na zmianę.Ostatnio jak jej się zapytałam co chce na obiad to mi odpowiedziała,że ryż z ziemniakami albo ziemniaki z makaronem no ale mięso lubi nie powiem ale musi to być kurczak albo kotlecik schabowy babci bo mój jej nie smakuje.W przedszkolu panie mają większą siłę perswazji i potrafią ją namówić nawet do zjedzenia ogórkowej ale już do świeżego pomidora i ogórka nie da rady,jeszcze do niedawna suchy chleb i suche płatki kukurydziane na śniadanie były hitem teraz już da radę z masłem i szynką ,sukces.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Ja pisałam wczoraj o moim niejadku i wyświetliło mi się spam!!!
Mój też je ziemniaki tylko ugniecione z masłem ale o tym nie wie. Kotlet schabowy lub z piersi. Czasem twierdzi, że już nie lubi. Kiedyś jadł mielone i już nie chce bo cebula tam jest. Makaron tez suchy i ryż. Zupy rosół i warzywna ale tylko "woda", ziemniak i marchewka reszta odpada. Kiedyś jadł pomidorówkę. Jadł pierogi ruskie i kopytka. Chleb suchy i bułki. Kiedyś jadł mortadele teraz nie chce wędliny ani sera ewentualnie krem. Czasem jakaś wędlina mu akurat podpasuje. Suche płatki i 500ml mleka dziennie minimum ale płatki z mlekiem już nie. Kakao czasem. Marchewkę, pomarańcza, banany. Mój tez potrafił nie jeść w przedszkolu. I panie kazały mu jeść przez co właśnie całkiem nic nie chciał. Chciały zgłosić nawet do MOPRu ale sory to u nich nic nie chciał jeść.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Dzieci - niejadki ale żadna nie napisała ile ważą i mierzą i jak przybierają rocznie a to ważne jest i każdy lekarz o to zapyta.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Ja nie narzekam waga w normie ,wzrost bardziej niż słuszny na dziecko w tym wieku dlatego napisałam ,że taki urok mojego dziecka i do psychologa na pewno z powodu zamiłowania do suchego makaronu i ryżu się nie wybiorę .
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

No właśnie a co mają powiedzieć mamy których dzieci są bardzo drobni, żeby nie powiedzieć chudzi, ja ciągle się o to martwię choć wiem sami z mężem jesteśmy szczupli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Bycie szczupłym to nie choroba,coraz większym problemem jest obecnie otyłość wśród dzieci,więc nie powinnaś mieć powodów do zmartwień w tym temacie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Mój waży 25kg. ale co się dziwić jak je krem czekoladowy i pije Kubusie, mleko gdzie jest cukier. Dobrze wygląda po słodkim i napewno nie zdrowym jedzeniu. Mojej siostry dziecko 6 mięs. starszy ma 20kg. a je różne rzeczy łącznie z sajgonkami, krewetkami itp.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

Moja nie ruszy kubusia ani żadnego innego soku ,pije tylko wodę i jeden rodzaj herbatki,kremu czekoladowego jej nie daje do jedzenia bo by nic innego jeść nie chciała,słodycze ma mocno limitowane bo inaczj nawet suchy ryż i makaron by poszedł w odstawkę.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: psycholog dziecięcy -zaburzenia odżywiania

No jak ma jeść suchy chleb to wolę żeby chociaż z kremem zjadł jedną czy dwie kanapki dziennie to jak dla mnie nie dużo. Wodę pije ale do szkoły zawsze brał kubusie. Ja sama też nie lubię tylko wody pić bo czuję jakby mi czegoś brakowało. No i nie rzuca się jakoś na ten krem tylko jak jest głodny to mówi że kanapka i już. Często je suchy. Kiedyś też się uparlam, że ma jeść co innego to przez dwa dni prawie nic nie jadł więc nie będę go głodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum

Wrzucanie fotek - ktok po kroku ver.2.0 (47 odpowiedzi)

Jako, że imageshack się zepsuło, wersja z innym hostingiem: 1. Wchodzimy na fotoo.pl...

Sprawdzone sposoby na odchudzanie:) (71 odpowiedzi)

Cześć Dziewczyny! Podzielcie się swoimi sposobami na skuteczne odchudzanie:) Ja muszę zrzucić aż...

Przeprowadzka - jaką firmę polecacie? (69 odpowiedzi)

Hej! Jaka firmę przeprowadzkową polecacie?? Za dwa tygodnie mnie to czeka i chciałabym...