Mieszkam tu od roku i brakuje mi Pubu z muzyką , piwkiem , karaoke, bilardem, lotkami itp,Wcześniej mieszkałem w Oliwie gdzie było kilka lokali z taką ofertą. mam możliwość otwarcia czegoś na Karczemkach i chcę się rozeznać czy taka forma lokalu będzie cieszyła się zainteresowaniem mieszkańców osiedla.

Spokojnie można otwierać jak browar będzie w normalnej cenie To spoko jak zrobisz ceny jak w co ludzie powiedzą marny będzie los tego pubu

ceny na piwko mam w planie raczej 5-8 zł bo piwko to ma być clue utrzymania lokalu , decyzję o inwestycji wstrzymuje to czy będzie obrót na plusie na osiedlu , gdzie wiekszość ma ogródek i może tam legalnie za 3 złote wypić browara robiąc grilla.

Jestem jak najbardziej za, natomiast średnio wierzę w opłacalność tego typu biznesów na "osiedlach", chyba że ma to być malutki lokal i sam tam będziesz od rana do wieczora urzędował to wtedy tak.

Spoko to sa normalne ceny nie chodziło mi o cenę z żabki a bloków coraz więcej a domki to tylko tak wygląda że mają ogródek i grila robią wcale tak nie jest podobną inicjatywę miał lokal co ludzie powiedzą lecz przesadzili z cenami a potem osłabła jakość zrobisz burgery, zapiekanki może kebab no i piwko będziesz miał ruch tylko musisz stawiać na jakość bo bardzo dziwi mnie istnienie jeszcze pizzeri bella istnieją chyba tylko dla tego że niema nic w okolicy podobnego

Wlasnie cena musi byc wyzsza, aby odpowiednio przesortowac potencjalnych klientow.
Chyba ze chcesz sie przepychac z upojona patologia ...

Pozdrawiam

Witam jestem jak najbardziej za otwarciem takiego lokalu brakuje na osiedlu gdzie mozna iść po pracy i wypić piwko i wg

Super pomysł, wpadnę na Ligę Mistrzów

lokal w planach miał być alkoholowo-imprezowy , raczej bez jedzenia bo nie potrzebne mi odbiory i inspekcje z Sanepidu.

Super pomysł jestem za

Nie potrzebne nam takie "atrakcje"!!! Tutaj mieszkają normalne rodziny z dziećmi a nie "nowocześni imprezowicze". Takie lokale tylko deprawują młode osoby!!

No tak w sumie lepiej ,żeby upajali się alkoholem pod żabką gdzie w sezonie trwa wieczna impreza...

Masz moje wsparcie i złotówki! Trzymam kciuki!

Fajny pomysł, ale nie wróże temu przyszłości. Kiedyś był pub przy ul. kminkowej, obok kwiaciarni. Niestety nie przetrwał.
Później był warzywniak, który też nie istnieje.
Dzielnica Karczemki to mała dzielnica i jest sypialnią.

dziekuję za komentarze. Rozważając za i przeciw inwestycji na razie się wstrzymam z otwarciem pubu u nas na Karczemkach. Kusi mnie by otworzyć ale poczekam bo nie chcę "popłynąć finansowo".

A jaki budżet chcesz preznaczyć na rozkręcenie orientacyjnie?

ja uważam, że jak się ma pomysł na biznes to się zawsze uda. Tylko trzeba to przekalkulować. Może zamiast 3 stołów bilardowych to 1, może zamiast 10 tarcz rzutek to 2 i piłkarzyki. No i zamiast imprez porządny telewizor lub rzutnik na wydarzenia sportowe. Jeśli chodzi o jedzenie to wystarczy nie robić problemów gdy ktoś zamówi pizze sobie do lokalu. Ja trzymam kciuki żebyś się jednak zdecydował. Myślę, że sporo mężów chciałoby na chwilę odpocząć od obowiązków codziennych.