Re: pytanie do mężczyzn
Kandydatów na adoratorów już masz, to mogę napisac coś od siebie ;)
Nie piszesz, w jakiej formacji pracujesz - czy to prewencja, czy dochodzeniówka, czy biurwa.
Praca zawodowa - jaka by nie była - w jakiś sposób odciska piętno na życiu prywatnym. Nikt nie jest w stanie tego rozdzielić - bo zawód wbudowuje się w podświadomość. Stajesz się tym, co robisz na co dzień.
Możesz się zarzekać, że oddzielasz sprawy zawodowe od prywatnych. Ale to nieprawda. Nikt nie ma wyłącznika ON/OFF.
Dla mundurowego faceta układ jest prosty - po służbie nadal jest facetem. Może być niżej w hierarchii - ale to rzadkość. Nie przestaje nigdy być facetem.
Służby mundurowe wymuszają jaja. Wymuszają testosteron. Zachowania "męskie" - własne zdanie, przekonanie o własnej wartości, wewnętrzna siła.
Kobieta w mundurze - albo jest tak zbudowana, jak facet (w sensie psychicznym) - albo do tego dąży.
Bez względu na to, co n****ło na pagony - kobieta w mundurze JEST lub STARA SIĘ być bardziej męska od swoich kolegów po fachu (żeby nie być ich pośmiewiskiem).
Nie wmówisz mi, że zapominasz o tym wysćigu plemników - przychodząc do domu.
I kogo spodziewasz się tam zastać?
Macho, który Cię dominuje?
Czy gosposię?
Proszę - odpowiedz sobie na to pytanie.
2
0