quady
Kochani, dzisiaj biegłem przez Otomin, nadjechała grua kilkunastu quadów, jeden mnie potrącił, wylądowałem w rowie, nie pamiętam szczegółów ale miła para joggerów się zatrzymała i oferowała pomoc, straciłem przytomność, widzieli, jak dostałem w papę, boli mnie i nie mogę ruszać prawą ręką. pomóżcie