ratunku, utonę:)
Zupełnie serio, szukam samotnego mężczyzny (formalnie i emocjonalinie wolnego) , koniecznie z dzieckiem lub dziećmi, który wybierze się ze mną i moimi dziećmi na dalekie wakacje nad ciepłe morze gdzies daleko w świecie?:) Nie umiem pływać i...nie lubię samotnie pić tych niewiarygodnie kolorowych drinków..wyjazd na początki sierpnia, .ps. to nie jest zagajenie do polemiki, więc czekam tylko na oważne "re"..
Lubie Was wszystkich ale czekam na "Jedynego"..:)
Lubie Was wszystkich ale czekam na "Jedynego"..:)