Re: realia
funky_koval
(13 lat temu)
Wrzucę swoje 3 grosze, jeśli można..
Sam do pięknych nie zaliczam się a tkwię w drugim już małżeństwie, sypiącym się, ale to inna sprawa ;) Co prawda mówią, że przystojny, ale to nie są opinie subiektywne ;p
Wystarczy spojrzeć na ulicy, jak ktoś to napisał - pełno jest par, gdzie którejś ze stron bardzo brakuje do nazwania jej atrakcyjną - ale są ze sobą. Co prawda, facet tym atrakcyjniejszy im grubszy portfel (ale to inna sprawa).
Nie ma co kategoryzować ludzi na pięknych/brzydkich. Ważniejsze to co ktoś sobą reprezentuje, jakim jest człowiekiem, czy nie udaje kogoś kim zupełnie nie jest. I uśmiech, ten jest bardzo ważny...chociaż trudno o niego, wiem po sobie.
Co mnie zaskakuje, zauważyłem wysyp trzydziestolatków z podobnymi problemami....co się z nami dzieje? :(
2
0