rejestracja
Przychodnia nie radzi sobie z ilością pacjentów. Kolejki przy rejestracji osobistej, dodzwonienie się graniczy z cudem. Podczas moich trzech ostatnich wizyt, za każdym razem wychodziłam wściekła, bo np. zgubiły się moje wyniki, a pani z rejestracji odsyłała mnie do laboratorium, pani w laboratorium wyganiała do rejestracji. Ostatecznie wyniki były w rejestracji, tylko pod inną literką... ale straciłam mnóstwo czasu i nerwów bo mi się spieszyło.
Ale dzisiaj rejestracja już przegięła. Chciałam zapisać się do pediatry (termin porodu za miesiąc) i umówić na wizytę jeszcze przed urodzeniem. Okazało się, ze jest to niemożliwe, a na brak mojego zrozumienia dlaczego, pani pozwoliła sobie na komentarz: wie Pani przez ten miesiąc wszystko się może wydarzyć!!! Tego na pewno nie zostawię i złożę skargę na miejscu. Zresztą nie pierwszą. Co za chamstwo!
Ale dzisiaj rejestracja już przegięła. Chciałam zapisać się do pediatry (termin porodu za miesiąc) i umówić na wizytę jeszcze przed urodzeniem. Okazało się, ze jest to niemożliwe, a na brak mojego zrozumienia dlaczego, pani pozwoliła sobie na komentarz: wie Pani przez ten miesiąc wszystko się może wydarzyć!!! Tego na pewno nie zostawię i złożę skargę na miejscu. Zresztą nie pierwszą. Co za chamstwo!