Rejestracja telefoniczna faktycznie pomogła przy możliwości odbycia wizyty po ok tygodniu od zarejestrowania się. Jednak zapisanie się z dnia na dzień graniczy z cudem. Dzwoniąc od 7:30 co chwilę nie ma większej szansy na dodzwonienie się, a jak już jest sygnał... to szanowne panie w rejestracji nie odbierają... o godzinie 8, gdzie w końcu ktoś podniesie słuchawkę okazuje się, ze wszystko jest zajęte.

Ja nie narzekam na rejestrację. Dzwonię do Pani doktor Mikołajczak-Garus, a ona od ręki załatwia sprawę. Pani doktor jest postrachem pań z rejestracji i doskonale potrafi zmobilizować je do pracy. Dzięki tak zaangażowanym osobom jak Pani Doktor Garus Przychodnia Witomino działa coraz prężniej i efektywniej dla dobra pacjentów.