Rozczarował mnie sklep VINOTTI !!!!.Po roku od zakupu kosztownego kompletu wypoczynkowego złożyłam reklamację, ponieważ ujawniła się wada materiału. Nie było to spowodowane użytkowaniem, a błędem w materiale. Mając komplet dokumentów, rachunek, gwarancję i kartę stałego klienta udałam się na Matarnię złożyć reklamację. Pracownicy sklepu mało zorientowani w składaniu reklamacji w końcu stworzyli wniosek, wysłali do centrali i kazali czekać 2 tygodnie na rozpatrzenie, wspominając przy tym, żeby się nie denerwować, bo zapewne zostanie uwzględnione to, że jestem stałą klientką i dokonywałam różnych zakupów.
Po 2 tygodniach otrzymałam w sklepie informację, że producent nie uwzględnia reklamacji, ponieważ jest to wina użytkownika.Sprawdziły się wcześniejsze przypuszczenia i opinie krążące w internecie o braku uwzględniania reklamacji przez VINOTTI. Pracownicy rozłożyli ręcę i stwierdzili, że teraz to mogę się jeszcze odwoływać ale już bez ich pośrednictwa. ŻENADA!! Żeby całkowicie człowieka zdenerwować, Pani zaproponowała kolejne zakupy - bo akurat był "miesiąc bez VAT" i miałabym całkiem dobry upust! Myślałam, że się rozpłaczę, bo nie miałam siły na awanturę i totalny brak ZROZUMIENIA TEMATU !!! Rozumiem, że to tylko pracownicy - ale całkowita bezmyślność w sytuacji, kiedy człowiek składa reklamację, a oni proponują kolejny ZAKUP - rozłożyła mnie na łopatki.
Podsumowując, meble i dekory VINOTII są piękne i oryginalne - to trzeba przyznać. Co do jakość i wykonania, potwierdzam wcześniejsze głosy, że są bardzo delikatne, skazane na rysy, zadrapania i inne uszkodzenia. Mam sypialnię od 3 lat i dbając o nią, doszukałam się licznych rys i martwię się jak będzie wyglądać za parę lat.Mój wpis na forum jest podyktowany chęcią ostrzeżenia wszystkich Państwa i kilkakrotnym przemyśleniem nad kosztownymi zakupami w VINOTTI ( w Gdańsku czy też innym salonie),bo proszę się liczyć z tym że coś takiego jak GWARANCJA czy też późniejsza REKLAMACJA nie mają miejsca!! Są jedną wielką ściemą o czym przekonałam się osobiście. Stały klient czy też taki, który kupuje jednorazowo - nie ma dla nich żadnego znaczenia !!!W dzisiejszych czasach ogromnej konkurencji - absurdalne, prawda?? Szkoda, bo jestem już BYŁĄ KLIENTKĄ i przestrzegłam rodzinę i znajomych przed zakupami w tym salonie !!!!!!

Nie rozumiem dlaczego ludzie tak szybko sie poddaja.Skoro jest pewność ze to wada materialu to trzeba walczyc. Zglaszasz sprawę do inspekcji handlowej oni prowadzą mediacje a jak sie nie uda przekazują do sądu konsumenckiego, ktory powoluje rzeczoznawce i stwierdzą czy to faktyczna wada materialu. Jak wszyscy bedziemy odpuszczam to ciągle będą odrzucać z automatu. Ja bujam sie z reklamacją akurat z ccc od kwietnia o buty za 230 zl wiec u Ciebie tym bardziej warto!