witajcie:) szczęśliwi rodzice małych urwisów oto mój pomysł: mam 15 miesięcznego synka i chciałabym zapewnić mu możliwie naknajczęściej kontakt z rówieśnikami. Niestety teraz gdy jest zimno na placu zabaw kompletne pustki... na szczęście na mojej ulicy mieszka koleżanka z 1,5rocznym dzieckiem więc dwa razy w tygodniu spotykamy się raz u niej raz u mnie. Fajnie by było, gdyby udało się zaprosić na te spotkania więcej dzieci i ich rodziców dzieciaczki się pobawią poznają się kupa śmiechu murowana. Mój pomysł jest taki: jednego dnia spotykamy się u mnie innego dnia u innego dziecka aby nudny nie było:) jeśli jest ktoś chętny z okolic chełmu to seredecznie zapraszam ul. Lipowicza gdańsk chełm, kontakt mail: kingawolak@wp.pl,

spotkania odbywałyby się w godzinach między 18:00 a 19:30

O godzinie 19:30 to ja juz małego szykuje do spanie....kąpie,kolacja wiec godzina masakra

możemy skończyć o 19:00 :)

że tak z ciekawości spytam- dlaczego nie wcześniej? 12-15?

wieczór to tak bardziej dla rodziny- tata wraca z pracy i też chce spędzić trochę czasu z dziećmi

w tych godzinach mniej więcej akurat mój maluch śpi:)

no to nie wiem, 10-12, 15-17? przecież nie śpi cały dzień ;)
ja osobiście na tak późne spotkania się nie piszę, raczej z rana wychodzimy "do ludzi" ;) czyli dzieciatych koleżanek

15-17 pasuje:)