rodzinny obiad
W tejze restauracji bywałem już parę razy, ale wczoraj postanowiliśmy, że na wiele miesięcy 'odpuszczamy' ją z naszej listy. Czas oczekiwania na jedzenie - 'porażająco' długi, jakość jedzenia - mocno dyskusyjna. Dania nie odsmakowane - kucharz nie jest najprawdopodobniej miłośnikiem swego fachu. Jeżeli kotlet, to wysmażony na wiór; pierogi - rozgotowane; pstrąg - żadnej fantacji ; żurek w chlebie smakuje jak Knorr z wkojoną kełbasą. Dość juz narzekań.
Szkoda, bo miejsce urocze i aż wymarzone aby posiedzieć przy dobrym obiedzie.
Szkoda, bo miejsce urocze i aż wymarzone aby posiedzieć przy dobrym obiedzie.