samotnośc w wielkim mieście

Temat dostępny też na forum: Poznajmy się
Cześć... niedawno dowiedziałam się o tym forum, jestem tutaj pierwszy raz. Czytając Wasze posty uderzyło mnie to jak wielu ludzi jest samotnych:( otaczamy się przyjaciółmi, znajomymi, kolegami z pracy, ale mimo wszystko nie potrafimy odnaleźć się przy boku drugiej osoby. Co się z nami wszystkimi stało? Mam 23 lata i naprawdę bardzo tęsknie za związkiem i poczuciem bezpieczeństwa, ale faceci, których wybieram są wyjątkowo powierzchowni:( To nie jest już problem ludzi po rozwodzie czy po 40stce (nie urażając nikogo!), czuję się fatalnie:( Chciałabym poczuć chemię i zakochać się. Czy tylko ja sama zostałam z takimi pragnieniami???
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: samotnośc w wielkim mieście

Sądząc po ilości odpowiedzi to nie ma zbyt wielu takich ludzi. Ja mam podobny problem co Ty. Wspaniale byłoby się w kimś znowu zakochać tylko nie ma w kim. Również jestem przed 40-stką a nawet powiem więcej, przed 30-stką. Niby mam znajomych ale kogoś brakuję
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: samotnośc w wielkim mieście

popieram, niestety :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: samotnośc w wielkim mieście

Też tak mam... jedna narudzi, że walcze o nią, druga nie lubie jak wypije piwo z bratem i znajomymi... innym to i owo przeszkadza... też poznam normalną na poziomie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: samotnośc w wielkim mieście

to chyba po drugiej stronie zycia )))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: samotnośc w wielkim mieście

Lepiej być samemu, niż samotnym w związku.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1