Re: seks przed czy po slubie?
po prostu zastanawiam sie po co.. zabobon? Rodzice kaza? Nie chcesz się wyłamywać z kultury?
Mam podstawy, żeby pytac, bo mowiac pewne prawdy rzekomo katolickie mowisz o tym jaka ja jestem.. a czuje, ze pod wzgledem moralnym sie roznimy..
twoje slowa:
„o wsyztsko zależy od księdza jak nam sie trafi liberalny to jest luzik”
„a również nie zgadzam się z niektórymi "prawdami" głodzonymi przez kościół…”
'liberalna katoliczka' - A co to jest w ogole cos takiego? Co to oznacza? Ze wybierasz sobie prawdy, w które chcesz Wierzyc, a o reszcie mowisz: bee ?
'smiesznie konserwatywna religia'
Czy jest cos oprocz slubu, w bialej sukni z welonem symbolizującym czystość przedmalzenska, z czym się zgadzasz w katolickim Kosciele?
„wg kościoła najlepiej być ascetą...żadnych przyjemności...ziemianka, suchy chleb i woda do tego jeszcze pokora to najlepsze życie...przecież obżeranie się słodyczami- co uwielbiam :) ”
„dodam jeszcze kilka katolickich zasad:
-brak imprez-brak papierosów-brak alkoholu i innych uzywek :) np. kawy- brak mieszkania przed slubem- nie dość ze brak seksu to jeszcze brak namiętnych pocałunków bo one są fuj ble i prowadzą do podniecenia tak nam katechetka mówiła w szkole...”
„Ladycomp wg religii katolickiej to grzech! Uprawianie sexu tylko dla przyjemności a nie z powodu chęci posiadania dziecka jest grzechem!”
Przekręcasz katolicyzm (chyba po prostu nie do konca wiesz, w Kogo i co my wierzymy)..
I nie dziw się czemu pytam..
0
0