Zacznę od atmosfery która przypomina trochę Urząd Pocztowy gdzie jest ostre światło i numerki z wyświetlaczem nad kasą. Zamawiając coś na wynos obsługa wzywa cię do lady krzycząc na cały lokal twój numer - inne lokale potrafią robić to bardziej dyskretnie i profesjonalnie. Przejdę teraz do smaku i jakości burgerów a właściwie ich braku... Próbowałem Burgera Wege i Specjal. Straszna porażka. Kotlet zbity i suchy, pieczeń Wege smakowała stęchłymi przyprawami i miała konsystencję gąbki kapielowej. zbierali mnie na wymioty po kilku kęsach. tak słabej jakości jeszcze nie spotkałem. Nie dało się tego zjeść mając wiedzę jak karmią inne burgerownie w Gdyni, tu rządzi smakiem i jakością: Śródmieście, Baranola, Karmnik Kantyna.
Frytki i sos bazyliowy ledwie poprawne i raczej nie warte swojej ceny. Frytki sprawiały wrażenie że były wcześniej mrożone.

spróbuj jakiegoś normalnego hambuksa

Pewnie byłeś za głupi by odczytać numerek i go pilnować .Dlatego biedni ludzie musieli krzyczec.

Pewnie jesteś hejterem :(