Już nie tylko osoby w podeszłym wieku przechodzą Covida bardzo ciężko. Warto zadbać o siebie i jeszcze przez jakiś czas ograniczać spotkania towarzyskie. Pod tym względem jazda rowerem jest w miarę bezpieczna, pod warunkiem że jeździ się pojedynczo, a nie w dużych grupach.
Teraz niestety wielu martwi się na zapas. Też jestem zdrowy, może właśnie dlatego, że nie zamknąłem się w domu, tylko żyję cały czas względnie normalnie, bo tak zupełnie normalnie przy obecnym wariactwie się nie da ;)
O zdrowie zawsze należy dbać "na zapas". Ruch na świeżym powietrzu i unikanie dużych skupisk ludzkich, to m. in. elementy dbałości o zdrowie w dobie pandemii.
Pytanie do Państwa śmigających na rowerach.
Jeździ ktoś z kamerką i nagrywa pokonywaną trasę?
Będąc mamą niemowlęcia, mogę jedynie na stacjonarnym kręcić. Znudził mi się widok połaciówki i suszarki z praniem :)
Śledzę nagrania Igora Tracza, ale to jest Mistrz :]
Może ktoś z Państwa również nagrywa i udostępniłby link lub plik?
Trolinko, sześć dni temu, w innym wątku (bardziej młodym wiekowo) byłaś matką..25-latka, a tu raptem..pieluchy?
Zdecyduj się, proszę, w którym wcieleniu wolisz być. Bo raz masz 25 lat, a za chwilę..50
Rondel napisał, że mógłby być (a nie, że jest) matką 25-latka. Jest w tak sędziwym wieku, że technicznie jak najbardziej jest to możliwe ;]
A że (całkiem niedawne) pieluchy? Późne macierzyństwo po prostu.
W odpowiedzi.. Wątek Starsza kobieta dla młodszego.
Piszesz do 25latka:
~Trolinka 37.47.217.*
(1 tydzień temu)
Dzień dobry w poniedziałek.
Mogłabym być pańską matką i mam Syna więc napiszę krótko:
1. W wieku 25 lat to proszę dać sobie spokój ze starszymi od siebie kobietami.
Yhy. Dokładnie. Wszystko jest prawdą bo tylko tę uznaję (nie bekę i nie ustawki...)
Mogłabym być matką 25latka. Prawda.
Mam Syna. Prawda.
O co więc chodzi Tomku?
Nie zacznę zdania od "I". Ten 3miejski slang, do szału mnie doprowadza :)
Uprzedzę Twój kolejny post. Nigdzie nie napisałam, że mam 50 lat. Podziwiam aktywnych ludzi. Wielu rowerzystów nagrywa pokonywaną trasę. Ta część wątku zainteresowała mnie.
"I" tak lekko na złość.. Twoje odpowiedzi są trochę pokrętne. Twój wybór. Nie będę drążył. Wszystkiego dobrego.
PS. A, jak slang nie ten..zawsze możesz wrócić ;-)
To jakaś lokalna moda? Szukanie sobie wirtualnego clowna do "przepychania" ?
Z grupową "beką" już tutaj miałam do czynienia.
Proszę sobie poczytać wpisy na tym, dobrze zapowiadającym się wątku.
Nie zwróciłabym uwagi na pańskie zaczepki, gdyby nie kwestionował pan moich postów i nie zarzucał im braku spójności.
Kulturalnie sprostowałam.
Pańskiej "wiedzy" na temat mojej osoby (gospodarstwa, zmiany dzielnicy itd.) nawet nie komentowałam.
Ograniczyłam się do delikatnej ironii.
Pańskie sposoby "na nudę" są dość kontrowersyjne. Nie wiem, jak można "nudzić się w życiu".
Mój nick to Trolinka. Nic mniej i nic więcej.
Pozdrawiam
ps
zdjęcie na fejs-zbuku nie pochodzi z mojego gospodarstwa