skradziony holender

Temat dostępny też na forum: Rowery Oliwa
W piatęk 18.07.14 w Oliwie na ulicy Kościerskiej skradziono mi rower damka holenderska Amsterdam, czarna.
Mój kochany rower ,nienawidzę złodziei.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

ile kosztowało zabezpieczenie?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: skradziony holender

co za roznica ile, mozna od znajomego za grosze odlupić łańcuch kryptonite. pytanie raczej jakie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Rozumujesz jak policja: ukradli, bo był słabo zabezpieczony. Jeszcze może będą wmawiać, że marnym zabezpieczeniem "zachęcałaś" złodzieja.
Ukradziono rower, który BYŁ zabezpieczony i już. Kradzież to kradzież. Rower nie był "na wystawce". Złodzieja trzeba szukać, znaleźć i ukarać. O żadnej niskiej szkodliwości czynu nie może być mowy.
Inne państwa na to już wpadły, w Polsce to jakoś opornie idzie, ale to już inny temat...
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Pytanie ile kosztowało zabezpieczenie jest nie trafione ale sugestia że można kupić za grosze firmowe zabezpieczenie od znajomych też jest wyssana na poczekaniu z palca.

Faktem jest że U-locka można kupić już od 20 zł czyli w cenie linki, a nawet najtańszego u-locka trudniej przeciąć niż linkę.

Policja mimo wszystko ma racje informując jeśli rower był słabo zabezpieczony.

Zachowanie większość rowerzystów nie świadczy najlepiej o ich inteligencji. Wśród tych zachowań jest właśnie zabezpieczenie swojego roweru. Wystarczy podejść do jakiegoś marketu żeby zobaczyć że większość rowerów zabezpieczona jest linką. Niestety linka zabezpiecza nie przed złodziejem tylko przed uczciwymi ludźmi. Najbardziej kuriozalna jest linka przy droższych rowerach a to wcale nie jest rzadkość. Tak samo ciekawe jest spinanie kilku rowerów jedną linką.

Ciekawostką jest że mamy misyjne media ale jakoś nikt szczególnie przed sezonem nie próbuje nawet poruszyć tej sprawy i uświadamiać ludzi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: skradziony holender

a jak ci powiem że takie wlasnie kupiłem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

I uważasz że nie ma problemu żeby inni też tak zrobili ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Matkobosko... naprawdę trzeba to wytłumaczyć? mówię tylko ze cena wcale nie musi być wyznacznikiem tego jakie kto miał zabezpieczenie. Pytanie o cenę ma sens jeśli ktoś kupił lub chce kupić nowe w sklepie.

Jak ktoś juz ma to mógł:

- kupić po znajomosci taniej
- dostać
- mieć stare kupione sto lat temu po innych cenach
- pożyczone

I dlatego sensowniej zapytać jakie mieć zabezpieczenie, a nie ile za nie dał. Bosz...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Świat powinien być pozbawiony zła, ale nie jest. Nikomu nie wolno zabijać, ale jak ktoś pojedzie w rejon konfliktu zbrojnego, to nie powinien się dziwić, jeśli zostanie zastrzelony.
Polska to taki kraj, gdzie rowery kradną. Cokolwiek by mówić o policji, sądach, wychowaniu młodzieży i moralności części społeczeństwa, kradzieże rowerów są faktem. To, że nie dajemy przyzwolenia na kradzieże i uważamy, że mamy prawo postawić rower i wrócić po niego, bo jest nasz, nie zmienia rzeczywistości. Powinno być dobrze, jest nienajlepiej.
Kto puści córkę nocą, przez nieoświetlony park,samą, pijaną i w bikini, bo ma prawo i nikt nie ma prawa jej tknąć? No ma prawo, no nikt nie ma prawa jej tknąć, a jeśli się jej coś stanie, to ani kawałek winy nie będzie jej. Żadne gadanie o _zachęcie_ nie jest uprawnione, wina jest tylko i wyłącznie po stronie napastnika. Wina ewidentna. no to kto puści córkę w poczuciu korzystania z praw?
Naiwny? Głupi?
Dlatego też rower albo zabezpieczamy paranoicznie, albo ryzykujemy grabież. Osobiście jestem przeciwnikiem u-locka do szosówki, bo taki u-lock to połowa wagi całego sprzętu. Wolę nie zsiadać dalej niż 3 metry od domu. Jestem też zwolennikiem posiadania specjalnego roweru do dojazdów do sklepu/pracy + słabego zabezpieczenia. Mój syn tak dojeżdżał do szkoły. Miał drugi, specjalny rower o wartości mniej niż 100 zł
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

to co, wiecie coś o tym Amsterdamie, czy tylko sobie chcecie poplumkać?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Napisałaś że skradziono Ci czarny rower.
Takie ogłoszenie dobrze robi na psychikę osoby okradzionej ale szanse na odnalezienie roweru graniczą z cudem.
Wczoraj widziałem podobne ogłoszenie na bloku o kradzieży Gianta że zdjęciem roweru z katalogu.
Pytanie ile takich rowerów jeździ w Gdańsku.
Mi również kiedyś ukradziono rower a niedługo potem na światłach podjechałem go gościa który jechał takim rowerem jak ten który mi ukradziono. I co miałem poprosić go żeby pokazał mi numer ramy ? Czyli założyć że jest złodziejem lub paserem.
Niestety trzeba być mądrym przed kradzieżą :
1. Nigdy nie używać linki jako zabezpieczenia.
2. Zrobić charakterystyczny znak na rowerze który pozwoli poznać go stojąc w bliskiej odległości.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

wszystkie moje rowery rozpoznam z 200metrów
a gdy przerobione masywnie, rozpoznam z bliska
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

proponuję kontrolować ogłoszenia, rynek bądź giełdę- prawdopodobnie będzie szukać jego zbytu. Niestety nadal jest "śmietnik" w tym kraju który chce żyć kosztem innych. Są też ci, którzy od niego kupują...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Tak czytam i faktycznie, rower jakich duzo. Jednak gdy napisze, ze charakterystycznym znakiem mojego roweru (ramy, obreczy tylnej, ...) jest "cos" to zlodziej rowniez to przeczyta i owe "znaki" wyeliminuje.
Wydaje mi sie, ze dobrze byloby gdyby "podejrzany" byl wyrozumialy i na prosbe o pokazanie numeru ramy nie obrazal sie to wszystkim "uczciwym" (kazdy ma swoje ciemne zakamarki ;) ) latwiej by sie zylo.
Oczywiscie warto by bylo podac na forum choc jeden charakterystyczny element zeby postronni naprawde mogli wyroznic go z tlumu jesli zlodziej nie zlikwiduje tego (dosc widocznego) znaku.
To tylko refleksje, a nie "zloty srodek" wymyslony przeze mnie wiec prosze nie obrzucac mnie od razu inwektywami i odzegnywac od rozsadku. Nie wiem co Wy na to.
PS
Wspolczuje straty roweru. Niezaleznie od tego czy i jak byl zabezpieczony.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Do Ryśka
Wierz mi że jeśli ktoś pojedzie w rejon konfliktu i zostanie zastrzelony to z pewnością nie zdziwi się albowiem martwego nie dziwi już nic.
Ubrane normalnie kobiety idące po chodniku też są atakowane co miało miejsce niedawno na Partyzantów.
Takie rzeczy się zdarzają i będą zdarzać.
Jesteś przeciwnikiem u-locka do szosówki ale w tym temacie nie ma mowy o szosówkach. Jeśli wiemy że cały czas będziemy blisko roweru możemy nie zabierać żadnego zabezpieczenia ale to inna bajka.
Wiem też że jesteś przeciwnikiem plecaków. Tylko że plecaki i u-locki sprawdzają się przy użytkowaniu roweru w mieście tak samo zresztą jak rowery górskie ale to też inna bajka.
Mając nawet tańszy rower warto mieć taniego u-locka np za 20 zł. Strata taniego roweru też jest przykra a waga u-locka przyczepionego np do ramy roweru nie powinna jakoś specjalnie nam ciążyć.
Nie zsiadasz dalej niż 3 metry od domu. A co zrobisz jak ktoś zrzuci Ciebie z roweru bo takie rzeczy też się zdarzają ? Jesteś na to przygotowany ?
Na tym forum był kiedyś admin Grisza, który miał taki przypadek z tego co pamiętam na ścieżce przy hali Olivii.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

To są moje opinie, ale nie przedstawiam ich jako prawdę obiektywną. Zabezpieczenie jest bardziej skuteczne od jego braku, to prawda obiektywna. u-lock jest skuteczniejszy od linki, to też prawda obiektywna. I to, że im droższy rower, tym bardziej trzeba go pilnować. Oraz to, że rowery w Polsce są częstym celem kradzieży. Wnioski, działania każdy wyciąga i podejmuje sam.
Przykro mi z powodu każdej kradzieży i zwykle nie wypowiadam się w takich wątkach, bo nie mam jak pomóc, a mądrzenie się nie pocieszy właściciela. Tu była mowa ogólnie o tym, że nieuprawnione jest stwierdzenie, że złe zabezpieczenie prowokuje zlodzieja. Po fakcie to nie przenosi ani kawałka winy ze złodzieja na właściciela, ale przed faktem, brak winy nie usprawiedliwia niefrasobliwości.
Wiem jaki to stres strata roweru (sam nie straciłem, ale biegałem po osiedlu, bo ukradziono spod moich drzwi w ciągu 5 minut). Przepraszam jeśli moje wywody kogoś uraziły.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: skradziony holender

Co do zastrzelenia to sobie tak właśnie pomyślałem już w czasie pisania, ale zostawiłem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Zaginiony: Jacek Adamczyk (16 odpowiedzi)

Jacek Adamczyk . ur. 20.10.1966 r. zam. Gdańsk, ul. Arkońska 244/4 Komisariat Policji w...

Zostałam okradziona przez kuriera-co robić (89 odpowiedzi)

Dziś przyszedł kurier dpd z paczką za pobraniem 177 zł. Miałam 200 zł,on nie miał wydać....

Facet klepie po tylku (31 odpowiedzi)

Chciałam ostrzec wszystkie dziewczyny przed facetem który klepie panie po tyłku.Podchodzi on do...