Odwiedzając restauracje wcześniej miałem mieszane odczucia. Czasami było lepiej, a czasami gorzej. W trakcie ostatniej wizyty na kelnerkę dość długo oczekiwaliśmy, ok był duży ruch. W zamówiliśmy dwie kawy, które otrzymaliśmy po stosunkowo nie długim oczekiwaniu. Jedna kawa wylądowała na spodniach, moja niezręczność. "Wypadek" zauważyli wszyscy klienci, prócz obsługi. próby wezwania obsługi zakończyły się fiaskiem. Po osobistej interwencji u barmana w barze, i po kolejnych minutach oczekiwania zjawiła się kelnerka (niewysoka blondynka) by przetrzeć stolik, i podłogę. Zrobiła to w taki sposób i z taką miną, że miałem ochotę wyjść. Spotkanie się udało, kawa dobra, wrażenia po wizycie w restauracji fatalne.