słyszeliście o tym wypadku. 26 latek wjechał w 5-osobową rodzine. Chłopczyk zmarł........Straszna tragenia...nie wiem co napisać, bo rok sie kończy a tu taka akcja i serce mi pęka............
Znałem rodzinę państwa S. od dawna. Od 2 miesięcy współpracowałem z Panem Marcinem. Dlaczego tak straszne tragedie dotykają tak ciepłych i dobrych ludzi???
Z tego co wiem nikogo życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo utraty życia, jednak Pan Marcin ma złamany kręgosłup :(