Re: spoleczny?
~Krzychu_25
(21 lat temu)
proponuję się na niego zaczaić w ciemności .. .z aparatem fotograficznym, z nastawionym fleszem. BEZCZELNIE ZROBIĆ MU ZDJĘCIE - tak wprost w twarz, aby ująć i jego i skrzynkę. Najlepiej kilka zdjęć jeśli ktoś ma taki aparat. Wtedy pokazać innym mieszkańcom, których to też dotyczy.
Można też zaczaić się w ciemności w większej liczbie osób; siedzieć cicho, aż do czasu gdy typ otworzy skrzynkę (słychać to pewnie, co ?? pewnie fajnie skrzypi :) - wiem jak moja, bo gdy listonosz otwiera, to słychać nawet przez ścianę ...) - wtedy ZAPALIĆ ŚWIATŁO - a najlepiej skierować mu w twarz kilka latarek ... i powiedzieć 'a, tu cię mamy! CO PAN ROBIŁ W NASZYCH SKRZYNKACH???' - typ będzie przestraszony, zacznie się tłumaczyć ... można albo wtedy iść na policję, albo mu 'odpuścić' pod warunkiem (to trzeba mu wyraźnie powiedzieć) że tego NIGDY WIĘCEJ nie zrobi; i że zawsze może się spodziewać takich 'niespodzianek'. Że odtąd będzie w tej sprawie śledzony przez wiele osób.
Można też pomyśleć o zamontowaniu jakiegoś najtańszego alarmu (na klatce), byle głośnego, którego styki wetknie się do skrzynki; gdy delikwent ją otworzy, to alarm się odezwie. "Trochę" się przestraszy jak myślę ...
Pozdrawiam,
Krzysiek
Ps. odradzam wszelkie groźby karalne typu pobicie itd. oraz rzeczywiste bicie kogoś - nie warto dla takiej sprawy robić z siebie - wg przepisów - przestępcy gorszego niż on. W końcu nie da się wytłumaczyć że to 'obrona konieczna' gdy się komuś przyleje za grzebanie po skrzynce na listy (co innego gdyby się włamał do mieszkania).
PS.1. Naruszanie tajemnicy korespondencji to POWAŻNE PRZESTĘPSTWO - należy uświadomić typowi, że to jest karalne i bardzo poważnie traktowane.
0
0