I Ty też se sklep!
Bo to re-kla-ma!
I nie ma już niczego. Król Kowidiusz XIX rządzący światem przez 2 lata zniszczył chęć inwestowania. Tarcze nabrali....
Można już tylko zostać podwykonawcą wielkich korpo. Bo one nie oszczędziły nawet sklepików osiedlowych. Wiejskie jeszcze się trzymają, alleluja! Franczyzę od żabki wykupić da się. Z kapitałem angielskim. I żarciem śmieciowym - raka jelita grubego powodującym. I całą ścianą alkoholi, bo co nam innego pozostało?
15 września król Kowidiusz wraca, więc kto normalny coś by otwierał? Godziny dla seniorów - to był chyba mój ulubiony pomysł.