sprzet

co trzeba zabrac ze soba na trase rowerowa? chodzi mi szczegolnie o zywnosc. lepiej wziasc plecak czy bagaznik?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

a wolisz jechac 12 godzin z plecakiem czy bez ?
Na krotki dystans plecak jest ok, ale po ostatnim Harpaganie gdzie wybralem plecak (rowerowy Biko) czulem go dosc dotkliwie,zwlaszcza pod koniec :( Osobiscie polecam na caly dzien sakwe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

Jeździłem i sakwami i z plecakiem. Sakw nie polecam. Są dobre na płaskie trasy - po bezdrożach jest znacznie łatwiej jechać z rozsądnie wyposażonym plecakiem. Mój ekwipunek w plecaku i sam plecak (razem z 1,5 l bukłakiem) nie ważą więcej niż 3-3.5 kg a im bliżej mety tym mniej. Zdecydowanie więcej osób na rowerach jedzie bez sakw, tym bardziej, że najczęściej jeśli sakwy to również bagażnik i błotniki, które i tak się nie przydają (jak leje przez 12 godzin to i tak mało co pozostaje suche). Sakwy to zły pomysł. Zabierzesz do nich również rzeczy, które się nie przydadzą (a co jest miejsce przecież).

Pozdrowienia

> .... Osobiscie polecam na caly dzien sakwe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Plecak

Zdecydowanie plecak - troszkę jedzenia , picia ( 2 bidony jada na ramie, po drodze sa sklepy więc można uzupełnić ). Z sakwami jest tak jak wyżej - po dziurach będa skakać, rozpinać się , przeszkadzać. Bez przesady z tym odczuwaniem plecaka ludzie. W zeszły weekend szedłem 10 godz w Tatrach z 20 kg plecakiem a ten będzie ważył max 3 kg więc o co chodzi.
Jak kogos od tego bola plecy to do lekarza !!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

Caly czas jezdze z sakwami i nawet na bezdrozach mi nie przeszkadzaly. Nie widze tez problemu w tym ze wezme jakies rzeczy zbedne. Nie wyobrazam sobie jazdy z "garbem" na plecach przez 12 godzin. Z pewnoscia sakwy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

nie chce mi się więcej argumentować
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

Przepraszam, że się wtrącam. Biorę udział w H. pieszym, więc może się nie orientuję w waszych problemach, ale proponowałbym wziąć sakwy do plecaka lub odwrotnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

A czemu myslisz ze sakwy nie nadaja sie na jezde w terenie. Od kilku lat dosc duzo (czytaj 30tys. km) jezdze i na wielogodzinne wyjazdy uzywam sakw i nigdy mi nie przeszkadzaly. Jezdzilem z nimi po gorach (szlaki piesze w Beskidach) i bylo OK. Ja nie twierdze ze sakwy nadaja sie na DH, ale w terenie jaki jest na Harpaganie dobrze sie sprawdzaja. A i te blotniki, a po co one do sakw ? Ja ich nie uzywam.
A tak na marginesie plecak tez OK, kazdy ma to co lubi :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

a jakie ubranie trzeba zabrac ze soba??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

wariant optymalny - bielizna polarowa, spodenki kolarskie z "pampersem", koszulka tecnopile/polartec 100 lub tym podobna, polar 200, kurtke goreteksowa na wypadek deszczu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

skoromnie 1,5 tys. zł. ale dobry sprzęt to podstawa. dobrze, dopoki wartosc dodatkow nie przekracza wartosci roweru.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

a przypomniala mi sie historia, ktora opowiadal mi kolega uczestniczacy w rowerowym H21 - jechal na nowym GT avalanchu z dodatkami itp - lacznie sam rower wart byl z 6000 zl.. dojezdzajac do mety w leborku meczyl sie niemilosiernie, a tu nagle mija go jakis sporo starszy pan, na starym rozklekotanym rowerze, i ma jeden punkt kontrolny wiecej od niego :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

Więc o to chodzi !! Nie do końca ważny sprzet kurcze- ten co powyliczał te polary, goretexy itd ...... gdybys tego nie miał pewnie bys nie skończył co ? Bo np byłoby troszkę zimno lub mokro .... najważniejsza jest psycha i para w nózkach ......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

zamiast gore moze byc plaszcz z gumy, zamiast polaru welniany sweterek i jest ok. ale sproboj przejsc setke w trampkach, albo dowolnych butach ze sklepu z wieczna promocja za 50 zl. do tej pory startowalem 3x. zawsze w porzadnych, oryginalnych i niestety drogich butach za kilka stowek. wyniki moze nie oszalamiajace, ale nogi mi nie odmowily posluszenstwa. 2x100, 1x80 z hakiem, gdzie zadecydowala psycha. tylko ze psycha jest lepsza, kiedy masz porzadny sprzet.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

> Nie do końca ważny sprzet kurcze- ten co
> powyliczał te polary, goretexy itd ...... gdybys tego nie miał
> pewnie bys nie skończył co ? Bo np byłoby troszkę zimno lub
> mokro .... najważniejsza jest psycha i para w nózkach ......

hehe to ja je wyliczalem dwa posty wyzej - ale nie o to mi chodzilo :) to wariant optymalny, jak ktos pyta jaki sprzet najlepiej wziac, to taki..
ale na pierwszym harpaganie szedlem w zwyklych spodniach bojowkach, z pozyczona od kolegi latarka wazaca chyba z 3 kilo, z kurtka co przeciekala (cala droge modlilem sie, zeby nie padalo), i bawelnianym podkoszulku.. tak tez mozna..
kilka lat temu lazilem w gumowym przeciwdeszczu z makro i w butach, ktore przeciekaly, a nawet odpadla mi od nich podeszwa (we wzgorzach zemplinskich), w zwyklych welnianym swetrze i dzinsach - i tez nie narzekalem,
bo oczywiscie nie sprzet jest najwazniejszy;
ale jak kupilem sobie np oddychajaca koszulke i mam teraz do wyboru isc 22h z mokrymi plecami po ktorych mi wieje, albo z suchymi, to wole to drugie :)
rok temu kupilem sobie kurtke goreteksowa - rewelacja - ale wczesniej przez iles lat przeszedlem tysiace kilometrow roznymi szlakami w zwyklym przeciwdeszczu i tez nie narzekalem

wiec zgadzam sie, ze sprzet - jakikolwiek jest - to tylko dodatek do calej reszty :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

Nie no co do butów masz rację .... prócz pary to one są odpowiedzialne za dystans... i jak obetrzesz, odparzysz lub coś sie stanie ze stopa .... to raczej trzeba skończyć.
Sam nie startowałem w pieszym, ale wiele lat trenowałem bieganie BnO w poważnym klubie, MP, MŚ, itd. wiem co to obuwie.
Startuję w rowerowym .... tam nie ma tak istotnej rzeczy - byle było ciepło.
Rower ? MAm kiepski .... sam składałem z rózności. I na trasie niejeden raz mijałem gości co jechali na rowerkach na oko za kilka tyś.
Sprzęt pomaga ..... na pewno ....ale najpierw głowa i nogi ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

od wielu lat chodzę, a w zasadzie truchtam po Sudetach w pseudoadidaskach z targowiska za góra 45 zł. Zaliczyłem wiele "Sudeckich Setek", H21, Opolską Setkę z Hakiem i wiele innych indywidualnych przejść. Buty muszą być rozchodzone i dopasowane. Moje wyrzucam po trzech kwartałach zanim będą po ciemku przypominać ser camembert i kupuję nowe. Przy moim stylu chodzenia nawet w goretexach miałbym mokro po dwóch godzinach. Pewne jest tylko jedno - harpagana nie należy rozpoczynać w sandałkach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

>>> wiec zgadzam sie, ze sprzet - jakikolwiek jest - to tylko dodatek do calej reszty :)

Popieram, sam startuje na rowerku i wiem z doswiadczenia ze nie stroj jedzie a wlasciciel. Liczy sie zapal i checi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

>Popieram, sam startuje na rowerku i wiem z doswiadczenia ze nie stroj >jedzie a wlasciciel. Liczy sie zapal i checi.

Umiejętne czytanie mapy, odżywianie się i uzupełnianie płynów, chęć przezwyciężenia swoich słabości.

Pozdrówka i do zobaczenia na trasie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

spieralbym sie co do polaru-za malo aerodynamiczny-zamiast tego mozna wziac przymala dobra bluze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

to zalezy od osoby- ja jechalem przez prawie 15h z wyladowanym na maxa plecakiem(wolfgang wloczykij 29) i po wycieczce nie bolaly mnie plecy ale za to mialem problemy z okresleniem lokalizacji krocza na ciele
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

Sakwy? Plecaki? A może całego wielbłąda? Tu trzeba walić do przodu, ludzie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: sprzet

Ani plecak, ani sakwy. Wszystko na rowerze, 2 bidony, torba pod siodełko(narzędzia, zapasowa dętka, kurtka ortalionowa), torba na kierownicy(batony, banany, suszone owoce) posiłki podczas jazdy. Ubranie: spodenki z pampersem, podkoszulek alpinusa, koszulka kolarska, kamizelka z membrany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0