Re: swissmed poród 2013
Rodziłam w Sissmedzie w 2012 roku, ogólnie jestem zadowolona, chyba drugie dziecko również bym tam rodziła
co na plus:
-ciągła obecność męża przy mnie (oprócz nocy)
-łazienka w sali po porodowej
-możliwość oddania dziecka na całą noc (nie skorzystałam z tej opcji ale dobrze że jest taka możliwość) przy większym wyczerpaniu może bym oddała
-opieka na zawołanie
-ubierają, myją i przewijają dziecko - to bardzo pomocne
-szczepionka Engerix szczepionka ma dwa razy mniej rtęci, w państwowych szpitalach jej nie ma, można za to ją dostarczyć, kupić w aptece i przekazać.
-mało osób na sali po porodowej
-spokój w nocy, możliwość odpoczęcia
co na minus:
-bardzo słaba opieka laktacyjna
-smoczki, które używają do butelek są nieprawidłowe, zniekształcają funkcje ssące dziecka, zniekształcają podniebienie. Teraz już bym wiedziała że mam zabrać swoją butelkę do szpitala z własnym specjalnym smoczkiem, nawet jeśli zakładam że będę karmiła piersią.
-słabo zadbali o pępek dziecka, był za mało wyschnięty, na szczęście położna środowiskowa ładnie się nim zajęła i zaczął pięknie zasychać.
-nie dostałam znieczulenia, bo nie zdążyli go podać, - byłam tym faktem mocno rozczarowana.
-wymuszona uprzejmość u niektórych pracowników szpitala
To główne rzeczy które przyszły mi do głowy..
0
0