swissmed poród 2013

cd wątku o swissmed ;) tym razem 2013 ;)

wcześniejszy:
http://forum.trojmiasto.pl/swissmed-porod-2012-t399146,1,16.html
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: swissmed poród 2013

Czy na kwalifikacji robią usg, badają na fotelu? Czy tylko ktg?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Dziewczyny tak z ciekawości weszłam na Wasz wątek i widzę że znowu ktoś "straszy". Wiec podzielę się moją historią - prawie rok temu urodziłam drugiego synka (drugi poród w Swissmedzie - oba cc - z wyraźnych wskazań - dlatego wybieraliśmy właśnie tą placówkę) - cała ciąża bez większych komplikacji, nie spodziewaliśmy się niczego niepokojącego. Mój synek urodził się chory - i muszę przyznać że cały personel stawał na głowie aby nam pomóc - zrobiono absolutnie wszystko co było w mocy aby go z tego wyciągnąć. Niestety stan się pogarszał z godziny na godzinę i w drugiej dobie został przetransportowany na OIOM na Zaspie. Ja nikomu nie życzę takich chwil które stały się naszym udziałem - tej niewiedzy, niepewności, wręcz rozpaczy. Ale to właśnie dzięki temu że byłam w Swissmedzie, że lekarz który po raz drugi mnie prowadził zdecydował się na wcześniejsze cięcie dlatego że "miałam przeczucie i nie ma innej opcji" - tylko dlatego nasz syn żyje i obecnie ma się bardzo dobrze - jest dorodnym, szczęśliwym i ZDROWYM chłopcem. Mam ogromnie dużo wdzięczności zarówno do lekarzy i pielęgniarek zarówno z OIOM Noworodków na Zaspie jak i Oddziału Położniczego w Swissmedzie. I jeśli jeszcze kiedykolwiek zdecydujemy się na trzecie dziecko - to tylko mój lekarz i poród właśnie tam :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Pamiętajcie, że Swissmed jest nastawiony na ciąże i porody bezproblemowe. Jeśli coś jest nie tak, noworodek jest przewożony do szpitala o wyższym stopniu referencyjności (Swissmed ma najniższy możliwy). Nie mają też oddziału patologii ciąży i nie przyjmują porodów przed 37 tygodniem. Warto to brać pod uwagę; ja również początkowo byłam nastawiona na Swissmed, ale gdy w drugiej połowie ciąży zaczęły się różne problemy, zdecydowałam się przejść pod opiekę lekarza ze szpitala o II stopniu referencyjności i tam urodzić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Dora mam pytanie w którym tyg ciąży wybrałaś się na tą rozmowę kwalifikacyjną? I czy pytano Cię już o sposób rodzenia w sensie czy SN czy CC? i czy pytali o rodzaj znieczulenia jaki byś preferowała? Położna pokazała ci oddział albo coś z tych rzeczy? Jejku ja już mam 26 tydzień rozpoczęty i ten czas tak szybko ucieka że za niedługo sama będę się wybierać do Swissmedu :) generalnie jak wrażenia z wizyty w Swissmedzie? Spokojniejsza jesteś po niej?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Jestem już po wizycie kwalifikacyjnej. Mozna przyjechać na nią bez wcześniejszego umawiania, ale w godzinach od 8 do 13 w tygodniu.
Na początku położna założyła mi kartę, wpisała tam moje dane, grupę krwi i termin porodu wg om. Potem zrobiła mi ktg. Podpisalismy umoweę i wplacilismy zaliczkę. Na koniec przyszedł do nas ordynator, obejrzał ktg i polecil przychodzić na kolejne ktg raz w tygodniu oraz gdyby się coś działo.
Na porodowkę przyjeżdżamy jak się zaczyna akcja porodowa. No chyba, że przechodzi się termin, to wtedy oni decydują.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Też mam pytanko jak to jest dokładnie? na kwalifikacje zgłaszasz sie w 36 tyg ciąży? potem zgłaszasz się co tydzień czy jak? i czy określają ci jakoś termin kiedy możesz się zgłosić na poród sn czy czekasz do odejścia wód w domu i wtedy do nich dzwonisz i przyjeżdżasz? Interesuje mnie to wszystko bo chce tam rodzić a dojeżdżać będę z Redy i ciekawa jestem jak oni mają to wszystko zorganizowane? Pozdrawiam i gratuluję synka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

gratuluję! dołączam się do pytania Dory:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Serdecznie gratuluję synka!!!! i ciesze się, że jesteś zadowolona z pobytu w szpitalu. Widać są miejsca gdzie mozna rodzić po ludzku.:) Życzę dużo zdrowka Tobie Kubusiowi.

ps: a na kolejej dawki zzo nie chciałaś, czy było już zbyt blisko finalu aby ją podać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Dora a wiec tak:-)

Urodzilam zdrowego synka 19.07 o 18:30 silami natury i dzieki poloznej i zapewne masazowi miesni i treningowi kegla bez naciecia ani pekniecia :-)
Skurcze zaczyly sie o 3 nas ranem oczywiscie stajac sie coraz bardziej nasilajacymi sie. o 9 przyjechalismy do swissmedu. badanie na IP oraz ktg no i decyzja ze nas przyjmuja. No i zaczela sie jazda.. Ale wszystko jako tako postepowalo wzielam kapiel - mnie bardzo pomogla ale po wyjsciu z niej nie wytrzymalam i poprosilam o zzo. dwie godzinki mega sppkoju moglam bez problemu sie zdrzemnac.. ale juz jak zzo zaczelo odpuszczac no to ekhm.. :-P pozniej przyszla Pani Asia - polozna mowila ze jak chce zwby pooozyc sie na lewym boku by glowka latwoej schodzila i jak bede chciala moge sobie przec.. i tak robilam gdyz te skurcze wtedy mniej bolesne :-) no i chwila beret w sumie od yego momentu godzina i Kuvus jest z nami :-):-) tylko raz powiedzialam ze nie chce zyc :-P w czasie skyrczow nie mialam sily trzymac meza ale on za to caly czas mnie wachlowal no bo slabo mi sie robilo :-) po porodzie dostalam kolacje ktora na mnie czekala juz :-)

Jesli chodzi o opieke to po prostu cud miod.. nic bym nie zmienila czulam sie na prawde komfortowo. nikt sie na mnie nie darl. kazdy spokojnie mowil co chwile przychodzili pytac sie jak sie czuje kontrolowali bicie maluszka serducha :-) przed porodem mialam obawy wydalam czy oby te 6 kola to nie za duzo jak na kilka dni.. teraz wiem ze nie zaluje zadnej zlotowki jaka tu wydalam!! Bol moze i ten sam - choc pewnie w normalbyn szpitalu by mnie nacinali z zalozenia to komfort psychiczny jaki tu wystepuje jest bezcenny.

Jak cos was interesuje wiecej to pytajcie no i zycze powodzenia!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: swissmed poród 2013

Ananao trzymam za Was kciuki! I proszę o jakąś relację:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Mi zależy głównie na tej pewności i spokoju psychicznym że jak poproszę to dostanę zzo bez żadnej łaski... i zbędnych komentarzy...

Ból pojęcie względne każda z nas ma inny próg bólowy...dlatego w szpitalach określa się go najczęściej za pomocą skali VAS dla jednej 10 to jest już maks maks nie do wytrzymania a dla drugiej to co dla tej pierwszej było maksem dla niej może być 5.... czyli średnim bólem... Ja wiem po sobie że jestem wrażliwa na ból... i ciesze się z tego powodu... dzięki temu jako pielęgniarka potrafie zrozumieć tych którzy według innych ,,symulują lub przesadzają"... hehe a tak serio to każdy ma swoje racje ale grunt żeby każda z nas wspominała poród jako coś nie zwykłego i nie miała potem traumy na lata i nie bała się ponownie zajść w ciaze i urodzić :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

dołączę na chwilkę- pierwsze dziecko urodziłam w Swissmedzie i faktyczie, były osoby, które mówiły, że to wyrzucenie pieniędzy w błoto skoro można urodzić za darmo (moja siostra najbardziej komentowała). Przy czym ja się tym zbytnio nie przejmowałam, tylko z uśmiechem mówiłam, że mam taki kaprys, żeby pieniądze w błoto wyrzucić ;) moje pieniądze i moje błoto ;) teraz jestem w drugiej ciąży, termin na początek października, oczywiście wybiorę Swissmed, i już nikt się nawet nie dziwi. Nawet moja siostra się nie dziwi, bo jak mnie wtedy tam odwiedzała, to sama była bardzo pozytywnie zaskoczona tym, jak było ładnie i miło.
Dziewczyny, trzeba się uodpornić na różne takie komentarze. W końcu każda z nas ma prawo do swoich decyzji.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Ja nie jestem w stanie przewidzieć jak bardzo będzie mnie boleć, dlatego chcę miec możliwość skorzystania z zzo w kazdej chwili. Potrzebuję mieć to zagwarantowane przez szpital na 100%.
Nie na 50%, nie na 80% lecz na 100%.
Poza tym liczy się podejscie do pacjenta, a jak pacjent placi, to się go inaczej traktuje.

A propos ZZO ....w nowym numerze "M jak mama" jest swietny wywiad z anestezjologiem na temat zzo. Polecam.

Co do tego jak lekarze traktują pielęgniarki, to potwierdzam. Ciocia jest pielęgniarką i mowi to samo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

Nie chciałam być odebrana jako krytykowanie kto i gdzie rodzi. Chodziło mi raczej o znieczulenie, że nie zawsze jest ono wymagane bo można się miło rozczarować bólem porodowym.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

MamaM moze i sm odeslal jedno dziecko do innego szpitala i nie zapewnie 100% tylko chyba nie wzielas pod uwage ile dzieci jest odsylanych z innych szpitali czy to z redlowa czy wejherowa i pucka.do gdanskka. zaspa tez wysyla na kliniczna podobnie jak wojewodzki. takze zaden szpital nie zapewnia 100% bezpieczenstwa :-)

A co do bolu zgadza sie ze kazda kobieta odczuwa inaczej tylko ze w szpitalu panstwowym polozne nie beda sie jakos bardzo przejmowac gdy bedziesz mdlala z.bolu bo przeciez inne przezyly...

No ale to jest wybor kazdej z nas i ja nie krytykuje tych co rodza na nfz i nie chcialabym aby ktos mnie krytykowal za SM tylko dlatego ze hest to prywatny szpital.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: swissmed poród 2013

MamaM ja mieszkam w Redzie więc najbliżej mam szpital w Wejherowie... może i racja że klinika prywatna to nie 100% szczęścia ale Wejherowo w którym powinnam rodzić bo mi najbliżej opieki specjalistycznej nad noworodkiem też mi nie zapewni... tylko wysyła karetkę neantologiczną do gdańska lub wzywa helikopter... uwierz że trwa to na pewno dłużej niż przewiezienie dziecka ze swissmedu który jest w gdańsku do szpitala z odziałem specjalistycznym w gdańsku który jest kilka minut drogi na sygnale od swissmedu... także tej wątpliwości co do porodu w swissmedzie w ogóle nie posiadam...

Joahne to nie chodzi o to że ktoś będzie wiedział że jestem pielęgniarką czy gdzie pracuje :) chodzi o to że mimo że nią jestem nie mam pewności że ktoś mi w czymkolwiek dzięki temu pomoże... lekarze uwielbiają rzucać hasła w stylu ,,pielęgniarka, księgowa i nauczycielka to najgorsze pacjentki zawsze są z nimi jakieś przeboje" a z resztą w nosie mam żeby znosić fochy doktorka którego położna będzie musiała obudzić np w nocy bo będę rodzić... nie oszukuje się... pracuje z lekarzami i wiem jacy potrafią być milutcy :) wolę sama zadbać o to by zostać potraktowaną humanitarnie, po ludzku niż z fochem i łaską... a takie są realia w szpitalach...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: swissmed poród 2013

Uważam, że to lekka przesada mówić, że poród bez znieczulenie to jakaś masakra. Wszystko zależy od kobiety! Moja pierwsza ciąża, poród w wieku 23 lat. Poród bez znieczulenia, w państwowym szpitalu.Wszystko wspominam z uśmiechem na twarzy. Czy bolało? Owszem. Ale ból nie był tak straszny żeby prosić o znieczulenie. Nawet mi to przez głowę nie przeszło. (Również naczytałam się jak to boli i ledwo w domu nie urodziłam, bo stwierdziłam, że bóle są zbyt lekkie na poród!) Większą traumę przeżyłam u dentysty gdy miałam leczony kanałowo ząb. Poza tym każdy tak "ocha" i "acha" nad prywatnymi szpitalami ale one mają również swoje minusy. Może każdy będzie skakał nad Tobą jak nad księżną ale jak się będzie poród komplikował to wolałabym być w szpitalu gdzie mają wszystko pod ręką. Może SM chwali się, że wysłał tylko jedno dziecko do innego szpitala po porodzie w ciągu kilku lat.. ale wysłał, czyli nie mogą zapewnić 100% opieki. Ogólnie nie jestem w temacie prywatnych szpitali i odbiegłam już od tematu znieczulenia. Ale poważnie, nie taki diabeł straszny ten poród jak go malują. Po porodzie czułam się super, chciałam (mogłam) iść do domu.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: swissmed poród 2013

happymum87, a w którym szpitalu pracujesz? myślisz, że jak rodziłabyś w państwowym to by wiedzieli jaki wykonujesz zawód?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: swissmed poród 2013

no to mamy podobnych teściów;) ja moim w życiu bym nie powiedziała, tzn dlatego że są strasznie oszczędni i też uznaliby to za moją fanaberię. a najlepsze jest to, że najwięcej do powiedzenia mają faceci, którzy w życiu takiego bólu nie doświadczą. nawet do dentysty siłą trzeba ich ciągać a tam i tak znieczulenie na wszystko dają... jakby faceci rodzili dzieci to znieczulenie byłoby standardem już od 100 lat, mówię wam.

a 6 tyś. to z lekką ręką ludzie wydają na coroczne wakacje w egipcie, grecji czy innych ciepłych krajach. to ja dziękuję, wolę godność, humanitarne traktowanie i brak traumy.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: swissmed poród 2013

Joahne ja mamtermin na 3 grudnia...ale w czw mam połówkowe to będę wiedzieć coś więcej co do terminu :) może się spotkamy a jak nie to obiecuje że zdam ci relacje z porodu w swissmedzie:)

Ja dziewczyny jestem z zawodu pielęgniarką... miałam praktyki na porodówce w Wejherowie...naoglądałam się tych cudownych porodów naturalnych bez znieczuleń...jakie to mamuśki są happy i rześkie po takich porodach i obiecałam sobie że nie urodzę w szpitalu państwowym... gdzie każdy robi łaske by dać znieczulenie...lub trzeba dać w łapę a i tak nie ma się gwarancji czy akurat anestezjolog będzie miał czas...i uwierzcie że mimo znajomości nie da się załatwić nigdy niczego na 100%... także ja wolę zapłacić...mieć coś na umowie czarno na białym i tyle...

Co do opinii otoczenia to powiem wam że wszystkie moje znajome ze środowiska pielęgniarek popierają mój wybór... moja rodzinka też go wspiera...a moi teście i bratowa nie popiera tego... i mimo że tego nie powiedzą jestem pewna że uważają mnie za rozpieszczoną królewne która sobie wymyśliła poród w prywatnej klinice jakby rodzić normalnie nie mogła... ale to ich wybór... ja te pieniążki sama zarobiłam z mężem...on nie uważa żeby to były wyrzucone pieniądze...zwłaszcza że nie czuje się na siłach by być ze mną w trakcie samego porodu...a poza tym wydaje mi się że ludzie komentują to z czystej zazdrości... i tyle
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3