Re: swissmed poród 2013
czarna_milosc
(12 lat temu)
hej, pisałam w poprzednim wątku o porodzie miałam cc w swiss, wszytsko ok, opieka, personel, pani Asia ( jest w wt i czw. ;-)) i w ogóle było super, ale są też moim zdaniem minusy jak wszędzie.
Z racji tego, że miałam cc nie miałam przez pierwsze dwie doby pokarmu, przystawiałam, próbowałam, dokarmiałam mm, do mojej sali dołączyła dziewczyna która rodziła naturalnie drugie dziecko, od razu miała pokarm, przystawiła córkę do piersi i jej położna która przyjmowała poród pani Magda, nie skąpiła sobie uwag typu " widać, że Madzia nie będzie miała problemów z jedzeniem, pięknie łapie, nie to co dzieci po cc " potem teksty, jak koleżanka wstała, a zrobiła to monetalnie, że super, że tak szybko wstała, a nie to co "cesarzowe" .. ja wstałam po 8 h od porodu na własne życzenie, straciłam dużo krwi i zachęcano mnie abym poleżała do rana, ale bardzo chciałam się wykąpać. no i jeszcze jedna pani od noworodków która zajmuje się nimi w nocy, blondyna z kucykiem, w pierwszą noc, chciałam dać Tamkę do pielęgniarek, to próbowała mnie przekonać, że dziecko najlepiej czuję się przy matce, oczywiście ! ale ja miałam jeszcze cewnik i leżałam plackiem, tzn byłam już "mobilna" ale puściły emocje itd i chciałam odpocząć, no i ona mi też się trafiłą na 3 dobę, kiedy też oddawałam córkę, nie skąpiła uwag, że mają obłożenie, że jak sobie poradzę w domu. więc te dwie osoby mnie osobiście zraziły do siebie, na szczęscie nie do swissu, piszę to, żebyscie miały na uwadze te dwie panie, może będziecie miały siły się np odszczekać :)
2
1