sylwester 2009/10
Przyzwoicie zorganizowana raczej kameralna zabawa sylwetrowa, czyli w temacie tance i hulanki - wszystko ok. Ale jedzenie reklamowane jako cieple danie - podane w temperaturze mniej niz pokojowej. A smiech budzi widok kierownika sali (czy jakiegos innego kierownika) wydzielajacego wraz z kelenerem tuz przed polnoca, wg listy ilosc przyznanego szmpana. mojemu stolikowi przyznano standardowa butelke - sprawdzono na liscie i odhaczono ze odtrzymalismy. Dobrze ze nie trzeba bylo kwitowac!