szkoda czasu i pieniędzy
jezdzi się tylko na hali,zad za zadem.konie się płoszą,dzieci z nich spadają.jeśli chce się jezdzić na placu np.latem,trzeba się umówić na jazde indywidualną,która jest oczywiście droższa.terenów nie ma chociaż są w cenniku.skoki,tylko indywidualnie na tzw.koniach sportowych.wmawiano mi ciągle że jeżdze coraz lepiej,ale jak któryś z kolei raz próbowałam umówić się na teren p.Ala wykrzyczała mi w twarz:chcesz się zabić ty nie umiesz w ogóle jezdzić!tak się składa,że jako dziecko często jezdziłam w tereny z przeszkodami u p.Magdy w Turzy i jakoś żyje.wracając do Lipiec,to było najgorsze miejsce w którym byłam ponad rok, ze względu na dogodny dojazd.zero skoków,terenów,kontaktów z koniem.jeśli mimo to uprzemy się na Lipce to nauczmy się gdzie indziej siodłać i czyścić konia,złapmy podstawy na lonży oraz opanujmy podstawowe 3 chody.