Re: szukam meza marynarza
~NIEmarynarz nigdy w życiu
(12 lat temu)
Zaraz zaraz... Coś mi się chyba matematyka pokręciła... Przeeeepraszam.
No bo ...z tego co wiem...(mimo, że i tak - podatki są w PL BARDZO wysokie)... to jednak... SĄ CZĘŚCIĄ wynagrodzenia.
Dla wyjaśnienia:
Np. Zarabiam 2500 zł brutto, z tego dla państwa oddaję (w różnych podatkach) - dajmy na to - 1000 zł, i zostaje mi 1500. Na razie się zgadza?
Ale moja praca wzbogaciła nierobów polityków, i dorzuciłem się do wypłat: nauczycieli, lekarzy, strażaków... itd... No i zbudują czasem jakąś szkołę - z NASZYCH podatków.
No i zarobiłem. Bo COŚ WYTWORZYŁEM. (bułki, węgiel, przewiozłem jakieś towary... itp.)
A u pana Marynarzyka Wojaka - jak to wygląda?
NIC NIE WYTWORZYŁ (poza puszczaniem bąków w stołek, na którym siedzi)... Zarobił (sorry - DOSTAŁ!) ze "składkowych" (w tym moich) pieniędzy: 4500 zł (skromnie), odprowadził na polityków, i SWOJĄ wysoką emeryturkę (znów z mojej kasy) ...załóżmy: 1300 zł, i ma - ZA NIC NIEROBIENIE - do rączki - 3200 zł.
Dobrze "bronić polskiego morza z użyciem gazów" zza biurka (no bo lotniskowce - KIEDYŚ będą)... za 3200 albo więcej... Super.
Z MOJEJ WYPRACOWANEJ KASY.
4
1