Dwa lata temu pisałam tu opinię chwaląc tą szkołę, to był błąd. Jestem w klasie maturalnej biol-chem, zostały niecałe 4 miesiące nauki a my po raz już 4! mamy zmianę wychowawcy oraz nauczycielki od chemii, to niedorzeczne zważając na to, iż piszemy maturę z chemii, każdy nauczyciel uczy inaczej, ma inne podejście. kto na tym traci? tylko uczniowie. Nie dotyczy to tylko biol-chemu klasa ekonomiczna również pod koniec nauki miała zmianę nauczyciela geografii(również piszą z niej maturę).
Pani z biologii, wyjeżdża na miesiąc zostawiając klasę maturalną. A potem mówią,że jeżeli nie umiemy to jest to nasza wina i potrzebne nam są korepetycje. Chyba jedynie pani Szczepańska oraz Gohr są tu z powołania, uwoelbiam te kobiety! Szkoda, że marnują swój czas w takiej szkole jak xix. Serdecznie nie polecam, cieszę się, że już tak mało czasu w tej szkole mi pozostało :)

Brawo bardzo słuszna opinia. Ciekawe jak nauczyciel może wyjechać sobie w trakcie roku szkolenego? Urlop ma w wakacje i ferie.Zła organizacja pracy przez dyrektora, zezwala na takie wyjazdy? Sprawą trzeba zainteresowac kuratorium.

No to już nawet nie jest zabawne, tu już trzeba zacząć płakać. Jak można tak traktować uczniów z jakichkolwiek klas, a co dopiero klas maturalnych. Moja cierpliwość do tej szkoły skończyła się z dniem dzisiejszym. W przeciągu miesiąca w klasie biol-chem mieć jedną godzinę biologii pisząc z niej rozszerzoną maturę z powodu nieobecności nauczycielki od tego przedmiotu, po czym dziś dowiedzieć się, że nauczycielki znów nie będzie "bo jest chora" to można bardzo szybko stracić cierpliwość. Nie zdziwię się jak posypia się skargi do kuratorium od rodziców i uczniow. Ta nauczycielka to jakaś porażka, nie dość, że nie umie przekazać wiedzy, to swoim uczniom bez skrupułów mówi, żeby nie podchodzili do matury z biologii, bo się do tego nie nadają (warto tu dodać, że te jej nieobecnosci zdarzają się za często jak na nauczyciela uczącego wiodącego przedmiotu do matury dla kierunku biol-chem, na tyle często, że maturzyści na koniec drugiej klasy kończyli dopiero podręcznik z pierwszej). Zostali skazani na porażkę już na starcie i gdyby nie korki za grubą kasę od rodzicow
to nie mieliby szans nawet na skonczenie tej szkoły, nie wspominając o maturach. Dyrekcja niech jak najszybciej pomyśli o zatrudnieniu dobrego nauczyciela od biologii,najlepiej pokroju Pani Gohr, bo ten który został sam na całą szkołę nie jest wcale lepszy od tego, który "jest chory". I jeśli nie dla uczniów to chociaż niech ratuje i tak bardzo złą reputację szkoły i biol-chem, albo niech przeksztalci to liceum w artystyczne bo i tak tylko na te klasy stawia.

Uczniowie powinni zainteresować ta sprawą kuratorium i redaktora z trojmiasta, który pisał art o ksiegowej( Michał Stąporek
m.staporek@trojmiasto.pl Moze dałoby to do myślenia nauczycielom, którzy wykorzystując kartę nauczyciela czuja sie jak świete krowy, nie do ruszenia. Dyrektor ma prawo zlecić kontrolę zwolnienia przez zus ) Jezli nie radzi sobie z organizacja pracy , bo nauczyciele chodza na zwolnienia, po paru kontrolach liczba zwolnień spadłaby o opołowę. Może to nie etyczne? A etyczne jest jak nauczyciel chodzi na "lewe" zwolnienia bo jest zmęczony? Znam nauczycieli, któezy chodza na zwolnienia, aby dawać korki przed maturami prywatnie. Porażka.