Gdańska komunikacja miejska chce tak skończyć jak PKP. Drastyczne podwyżki cen biletów okresowych was wykończą, nie dziwcie się dlaczego jest coraz więcej gapowiczów. Ja całe życie kasowałem bilety, ale wy nie gracie fer to osłabia znacznie moją uczciwość wobec komunikacji miejskiej.
Jazda na gapę to wszym zdaniem kradzież, ja myślę, że działania monopolistyczne to też kradzież, więc jak ? Radni gdańscy zawsze przyklepią wasz wniosek o podwyżkę cen biletów bo mają zwykłego obywatela gdzieś (sami jeżdżą samochodami albo na służbowe bilety). Jak będziecie stawać na torach jak kolejarze to wstąpię do ZOMO.

Zdecydowanie popieram i obiecuję, że na mnie stracą bo co trzeci raz będę jechał na gape. Radnym na pohybel!

A co w zamian ? Ceny drastycznie wzrosły a tabor taki, jaki był - śmierdzący, stary, z trudem podjeżdżający pod górki!!

ZKM gdansk to gnojki, bede podkladal bomby pod te stare busy!

no , nie przesadzajcie kupili parę niziutkich przegubowców (zawsze mi się myli neoplanów czy solarisów?) i jazda nimi jest ok, żadne spaliny mnie nie zatruwają, wchodzi też więcej ludzi, myślę, że z czasem tabor wymienią
a swoją drogą ile osób nie kasuje biletów, a reszta za nich płaci, więc co się dziwić, że nie ma nowego taboru