Zmiana klimatu.
Mój synek jest bardzo podatny na infekcje górnych dróg oddechowych. Lekarz zaleciła wyjazd w góry. Tak się z mężem zastanawiamy i stwierdziliśmy, że najlepsze dla malucha będą Bieszczady. I tu mamy problem, bo musimy wyjechać na co najmniej miesiąc, a to kosztuje prawie jak Seszele. Macie może jakieś sprawdzone miejsca, pensjonaty lub gospodarstwo agroturystyczne, gdzie jest miło i w miarę tanio?

