robaki w dorszu;ochyda..........
mąż kupił świeżego dorsza od rybaków bardzo ładne okazy oszyścił je wszystkie po czym ja wzięłam się do zamrożenia część zostawiłam do zjedzenia na świeżo na panierowałam i odstawiłam do lodówki po 30 minutach wzięłam się za smażenie otóż pod wpływem gorącego tłuszczu robale zaczęły wychodzić z ryby było to obrzydliwe wszystkie wyrzuciłam.Nigdy już nie kupię dorsza!!!!!!!!!!

