Może Panie z ABK zaineresuja się tymi budynkami i terenem wokół budynków Żeglarzy 5 i 7ł.Ponadto nie wiem po co jest dozór dobowy jak Pan nie wychodzi ze swojej kanciapy- bo się boi-oglada tv. na klatkach cuda wianki się dzieja-widac po klatkach a niby jest dozor-piwnica przy nr 7-nie wiem kiedy była sprzatana-plac zabaw jeden wielki bałagan-huśtawki zepsute .Budynek-elewacja przy 7 od strony placu zabaw pozal się Boze-na to lokatorzy nie meja wpływu-beznadziejny wykonawca- i to sa te WASZE niby przetargi. za takiego wykonawcę- bo nie od dzisiaj sciana jest zagrzybiona- ktoś powinien za to beknąć z ABK lub miasta. Jednym słowem wezcie się do roboty i nadzoru.Sciany w budynku nr 5 same dziury-po co takich ludzi tam wprowadziliście-była mowa ze mieszkania będą dla pogorzelcow i wyjątkowych sytuacji a CO UM zrobił-wprowadził ZULi-i tu mam zal do Doroty Arciszewskiej która obiecywala osiadłym mieszkańcom co innego a zrobiła co innego-Ze spokojnej dzielnicy zrobili dziadostwo

nikt nic nie zrobi, mają to w nosie, cieszą się że gdzieś upchali patologię

Ewo Powiem Ci tak. Sama ubolewam nad tym że jest ten grzyb. Mieszkam własnie od tej strony bloku w 7. Córcia bardzo nam przez to choruje :( Niewiem czy dała by coś petycja która by była wysłana wraz ze zdjęciami budynku i nawet może orzeczeniami od lekarza naszych dzieci że wlasnie przez to chorują.
NIe wspomne o Pani sprzątającej która myje tylko środek klatki schodowej a jak raz na miesiące umyje boki koło mieszkań to jedzie raz zmoczonym mopem przez calą klatke. Ja musze swój kawałek sama myc, bo nie lubie jak nawet cod drzwiami jest brudno.
Ubolewam tez nad tym że wgl nie ma gdzie suszyc prania. Od strony wejścia jest słońce ok-schnie ludziom super ale od drugiej.? Masakra w mieszkaniu w okresie letnim jak nie grzeją to pranie schnie 3 dni.. Współczuje rodziną z większą ilością dzieci...
Jedyne co ABK zrobil ostatnio to wymienił drzwi z tyłu klatki.. i daszek.. Ha śmieszne! Powinni się za elewację wziąć wkońcu i grzwi frontowe które powinny byc na klucz