czy może mi ktoś poradzić, jaką bluzę (kurtkę) kupić na rower. chodzi mi o długie, turystyczne trasy. wiem, że to ma być jakiś windstoper czy coś podobnego, ale może macie coś takiego i możecie mi doradzić firmę.
dzięki

na lato nie kupuj windstopera bo sie ugotujesz :)

zara zara

pełny windstopper faktycznie lepiej nie, ale bluzo kurtałka z przodem z membrany by się przydała na chłodne i wietrzne dni - przecież i tak nie będzie jezdził w kurtce w upał

ja polecam firme biemme - co prawda podarlem spodnie na klifie w piatek ale poza tym jestem z nich bardzo zadowolony

hehe, to może ja jeszcze doprecyzuję swoją wypowiedź... niebawem wybieram się do Skandynawii, kto wie jak daleko na północ zajadę, ale nie w tym sęk, wiadomo, że w upalny dzień nie będę zakładał bluzy, skoro wystarczająco gorąco jest w zwykłym stroju kolarskim. chodzi mi o coś, co służyło mi będzie w chłodniejsze dni. w cykloturze odradzili mi bluzę biemme (zdaje się model fondo), bo ta nie ma podszewki. jeśli ktoś z Was zna inny sklep z Biemme, chętnie poznam adres.
dzięki

zobacz www. mkbike .com .pl mają sklep w sopocie

zobacz http://an.end.pl
znajdziesz tam relacje z wypadu do norwegii,

anka napisala co zabrali na rower i na siebie :)