Rezerwowałem telefonicznie lawetę i prosiłem, żeby sprawdzono jeszcze raz mechanizm wciągania auta na lawetę bo ostatnim razem jak brałem to właśnie ten element szwankował. Otrzymałem przyczepę z którą pojechałem do innego miasta. Oczywiście niesprawną. Zgłosiłem to telefonicznie właścicielowi wypożyczalni, na co ten mi odpowiedział, że: cytuję" h.. go to obchodzi, jestem j*******ty, mogę ją do rowu zepchnąć, bo i tak mu podpisałem wynajem" Dobre nie?