Już kolejny raz zdarzyło mi się kupić nieświeże wypieki cukiernicze. Próbowałam poprzednim razem interweniować telefonicznie, ale albo nikt nie odbierał, albo było zajęte i w końcu zrezygnowałam, bo ileż czasu można stracić na reklamacje. W czwartek kupiłam kilka rożków i kilka adwokatek - rożki świeże, adwokatki kwaśne! Nie mam czasu na osobistą interwencję, tym bardziej, że i towaru do reklamacji zbrakło, gdyż goście pozostawili na talerzach niedojedzone resztki (adwokatki są malutkie, więc po 1 kęsie wiele z nich nie pozostaje).
Obsługa mało komunikatywna, sprawia wrażenie, jakby im nie zależało na sprzedaży towaru, ale wcisnąć nieświeży towar potrafi! Może w innych punktach jest lepiej, ale w tym pawilonie na ryneczku trzeba kontrolować.

W Bajaderze też Ci upchnęli nieświeży towar i też nie masz czasu na interwencję? Wstawiłaś prawie identyczną opinię. Trudniej powiedzieć w oczy. W Czeremisie często kupuję i nigdy nie zdarzyło mi się reklamować ich produktów. Natomiast taki fakt spotkał mnie raz w cukierni obok domu i uznałam to za wypadek przy pracy. Nie psułam im od razu opinii na forum, tylko poszłam i zareklamowałam . Otrzymałam przeprosiny i świeży towar mimo, że nie miałam ze sobą ciastka, gdyż je po prostu wyrzuciłam.