wakacje na Mazurach
KIlka razy juz plywalismy z Szekla i poznawalismy Mazury z wody. Wakcacje w stylu turystycznym i szkoleniowym, wiec swietne polaczenie. Zlapalismy zeglarskiego bakcyla, nauczylismy sie zeglowania a do tego odpoczelismy z rodzina. Sternicy, jak to ludzie, bywaja rozni, ale my mielismy szczescie do kazdego, z ktorym plywalismy w Szekli (niezaleznie od wieku). Bardzo udane wakacje! Polecam.